Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Ja też miałam te gatki. Jednak używałam ich dopiero w domu. Szpital zalecał goliznę i raz jeszcze goliznę.
Ranę po cc też miałam wietrzyć
A jak wstawałam do kibelka to ten podkład poporodowy jest tak wielki, że nie było możliwości żeby wypadły.
A jeśli chodzi o takie życiowe wskazówki to polecam zabrać prowiant (citrus pisała jak super karmią) i wody min, ale w małej butelce z dziubkiem (tak jak nałęczowianka sprint). I tej H2O dużo, bo na oddziałach jest mega gorąco- przynajmniej dla mnie.
Ranę po cc też miałam wietrzyć
A jak wstawałam do kibelka to ten podkład poporodowy jest tak wielki, że nie było możliwości żeby wypadły.
A jeśli chodzi o takie życiowe wskazówki to polecam zabrać prowiant (citrus pisała jak super karmią) i wody min, ale w małej butelce z dziubkiem (tak jak nałęczowianka sprint). I tej H2O dużo, bo na oddziałach jest mega gorąco- przynajmniej dla mnie.
Ostatnia edycja: