reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

cześć dziewczyny,
dawno mnie nie było bo jakaś nostalgia mnie dopadła i nie chciałam smucić, ale już jesteśmy.
Gabrysia raczkuje wszędzie jej pełni :) mój mały odkrywca codziennie coś nowego broi i zaczyna wspinaczki ale sama jeszcze nie stoi. Jest małym kochanym śmieszkiem, od paru dni odzwyczajamy ją od spania z nami, śpi sama w łóżeczku i z każdym dniem jest coraz lepiej, choć dalej się budzi w nocy i muszę ją głaskać trzymać za rączkę czasem 1h i mam chwile zwątpienia ale jakoś daję radę ;) Acha mamy już dolną jedyneczkę i idzie druga obok :) więc już nie jesteśmy bezzębni :)

sonisia ja jest za fb :) a może ty założysz ten wątek na fb?? Ja nie bardzo ogarniam jak sie tam zakłada wątek zamknięty. jakoś na fb częściej udaje mi się zajrzeć .
My też mamy romera czerwonego jesteśmy zadowoleni :) Bruno super wygląda w tym foteliku zeberce :-D
Fajny jest ten blog troszkę zerknęłam :tak:
aga_cina ciemiączko powinno zarosnąć jak maluszek ma około roku. Dasz radę z powrotem do pracy:)
Ja jestem obecnie na wychowawczym i miałam zamiar wrócić do pracy w czerwcu ale dowiedziałam się że planują w tym roku bardzo dużo ilość osób zwolnić (zwolnienia grupowe- więc nie jestem chroniona po powrocie do pracy) więc podejrzewam że jak wrócę to jestem do odstrzału echhbeznadzieje
Emilia S
to prawda bardzo szybko zapomina się jak nasze dzieciaczki były takie małe - dla nas cały czas są maluchami:-D Jak powrót do pracy?? mam nadzieję że łatwo Szymuś zaakceptuje zmiany z tym związane :)
lazy_butterfly mam tak samo aby do piątku!!! eM na co dzień bardzo późno wraca więc całymi dniami jesteśmy same, ale jakoś staramy się urozmaicać czas choć jak jest taka pogoda jak dziś (pada), to ciężko jest nawet wyjść z domu:-(
Jak sąsiad skończył remonty??
Ewula_m mi się wydaje że na szczepienie trzeba poczekać około 2 tyg i obserwować jak dzieciaczek się zachowuje, czy ma katarek itd.
Ja tez zastanawiałam się nad nocnikiem ale myślę że jeszcze na moją córcię za wcześnie ona nie lubi zbytnio nowości, poczekam jeszcze miesiąc i spróbuje...
Ja nie cierpię remontów a zwłaszcza jak trzeba mieszkać w jego trakcie, za to uwielbiam efekt końcowy :) jak już jest skończony i efekt jest piękny !!!
Gochson 3 tyg szybko zlecą i będziecie już w swoim gniazdku :)

Miłego dnia !!!
Pozdrawiamy:-)
 
reklama
hej :)
nas niestety wszystkich dopadła jakaś grypa żołądkowa, ale na szczęście delikatna postać- dwa dni męczyła każdego więc w sumie tydzień wyjęty z życiorysu, bo jak kończyło męczyć Ninkę to zaczynało Tosie, potem jak i na końcu G.. całe szczęście, że Tosia jako fan cyca pomimo różnych dolegliwości nadal chętnie współpracowała, bo się bałam,że nam się odwodni ;/
sonisia- oby nocki znów były lightowe ;) bardzo fajny blog, dzieki za podesłanie ;) jak zdziałacie coś z fb to daj znać ;)
lazy- jak dla mnie weekend też za krótki, tym bardziej, że w sumie połowę jego spędzam na uczelni, a poza tym sesja więc łapie książki, notatki i wszystko co się da w każdej prawie wolnej minucie.. oj rozumiem Cię :D ja nie raz "dziękuję" sąsiadowi nad nami za obudzenie dziewczyn w ciągu dnia- bo rąbie drzewo sobie w pokoju.. potrafi nawet użyć piły elektrycznej więc dźwięki cudowne..
ewula- oby smarki szybko minęły
 
Cześć!:biggrin2:

Współczuje wszystkim przeziębionym, chorym i obłożnie chorym! ZDRÓWKA!!

U nas dobrze. Jaśko w dzień jest cudowny. Chyba pomału wychodzi z anemii, bo jest bardzo ruchliwy i pała energią. Mniej sypia w dzień... i mam nadzieję, że niebawem przełoży się to na nocne spanie.Póki co śpi ze mną i cyca cyca kiedy mu się zachce - śpie bez koszulki :) Dzięki temu "wysypiam się" i w pracy do godziny 15 jakoś daje radę :) Potem już jest zgon :-p
Dopajam małego mm, ale niewiele to pomaga. Moje mleczko jednak jest niezastąpione, a synek nie ma zamiaru z niego zrezygnować. Już przestałam z nim wojować. Coś czuje że to potrwa dłużej niż sama bym chciała..

W pracy super!! W życiu nie miałam w sobie tyle energii i zapału. Troszkę się zmieniłam. Nie jestem może już tak drobiazgowa i na wiele spraw przymrozam oko. A jaki mam porządek! Na pulpicie nie ma już milion ikonek, jest tylko zdjęcie synka :biggrin2: i najpotrzebniejsze skróty do aplikacji, dokumentów etc. Poza tym koleżanka zaszła w ciąże :) Szkoda ze dopiero teraz. Jak sama byłam w ciąży to brakowało mi w pracy drugiej ciężarnej :-p

Pozdrawiam Was gorąco!! Duże te nasze dzieciaczki już! :) Jak zobaczyłam miesięczną córeczkę mojej sąsiadki, byłam w szoku jaka jest malutka! I trudno mi uwierzyć, że Jaśko też taki był :nerd:
 
Hejka:) dużo zdrówka i szybkiego przegnania choróbska, u nas jak młody wyzdrowieje to ja zaczynam i tak w kółko:-( Adasza fajnie, że wszystko zaczyna się układać, co do porządku to ja też zrobiłam się strasznie porządkowa co zostało docenione w pracy:-D
Dziewczynki kochane mam pytanko czy wasze szkraby zgrzytają ząbkami??Bo Tomcio robi to nieustannie:baffled:
 
Hello girlsy :)

Dzisiaj mialam wolne i troche nacieszylam sie Malcem. Powrot do pracy nie byl taki zly jak sie obawialam, wlasciwie fajnie wyjsc do ludzi. Chociaz w poniedzialek rano, lzy pociekly jak Malca zostawialam, siostra mowi, ze jest grzeczny i jakos specjalnie za mna nie placze, ale jak wracam do domu to wydaje sie byc na mnie obrazony. Wcale nie chce patrzec w moim kierunku i nie pozwala sie calowac:( Dopiero po jakiejs godzinke wszystko wraca do normy i wtedy sie tuli i wspina na kolana. Pierwsza noc po moim poworocie to w ogole byla tragiczna, budzil sie, plakal, a o 3 nad ranem postanowil wstac. Mam nadzieje, ze to sie jakos unormuje.

Lazy mi sie tez zawsze wydaje, ze weekend jest za krotki ;)

Karina zazdroszcze zakupow do domu. My robilismy wszystko w takim pospiechu, ze teraz sporo rzeczy bym pozmieniala
:-D ale niestety eM nie chce o tym slyszec ;-)

Gochson a ile Ci Mlody teraz mleczka pije? Bo Szymek mi tez juz w dzien nie chce sie cyckac, ale mleka z butli tez nie chce pic, wiec daje cycka rano, wieczorem i w nocy.

Agacina ja Malego przez dwa tygodnie przed powrotem przestawialam, ze cyca nie ma do 15 i bylo ok, tylko, ze on teraz juz w dzien w ogole cyca jesc nie chce
:confused: na noc to wisi i wisi ale w dzien nie ma opcji. Exploruje tylko ;) Nie martw sie bedzie dobrze, poczatek jest trodny i sie teskni strasznie, ale wiem ze sie przyzwyczaimy. Na ile godzin wracasz? I w jakich godzinach bedziesz pracowac?

maniaa dobrze, ze juz smutki za Wami:tak::tak: My wlasnie dzisiaj zaczynamy walke o przesypianie nocy w lozeczku. Gratuluje zabkow!


Milej nocki kochane ;**

ps dzisiaj na poprawienie humoru kupilam sobie piekne zielone szpilki, a co ;)))))
 
aga_cina sam sobie cycka odstawiał. Interesowało go wszystko dookoła tylko nie jedzenie. Z butli szybko leci i ma czas na zabawe.

Emilia S ja mu butle daję tylko rano i wieczorem po 210 ml. Pozostałe posiłki w ciągu dnia to kaszka, obiadek i jakiś owoc.
 
Witajcie!
Już trzeci dzień zbieram się do napisania ale zawsze coś, a zazwyczaj ktoś :) Właśnie zasnęła, pralka się pierze, kawa pachnie, więc szansa jest ;)

karina, maniaa - no i niestety jak we wtorek było spokojnie to wczoraj znów atak wiertarki. Notabene - ten sąsiad już od ponad roku prawie codziennie, wierci, stuka, puka, szura, przesuwa, ja rozumiem, ze nowe mieszkanie, ale ileż można wykańczać dwupokojowe z kuchnią :baffled:
karina - jejku, jak nie cierpię takiej chlapy, już wolę chyba jak jest lekki mróz, bo przynajmniej po ludzku można przejść a nie po kolana w brei. To pewnie szybko będziecie wybierać te płytki. Masz coś na oku? Dla mnie najgorsze było właśnie wybieranie płytek, tyle tego jest na rynku, do wyboru do koloru wedle ceny i weź to człowieku wybierz.
Widzę, że w ogóle sporo z Was zabrało się właśnie za remonty i wykańczania.
Maniaa - gratki postępów no i zębolków. Nieciekawa rzeczywiście sytuacja w pracy, ale może uda się zostać. Trzymam kciuki!
agata - to masz jeszcze bardziej hardcorowego sąsiada - piła? w mieszkaniu? kominek ma czy co? Zdrówka dla Was i niech grypska już Was omijają.
adasza - super, że jednak wszystko się ładnie rozwiązało i nabrałaś werwy i energii.
helena - nasza miała taki etap, parę dni ale najwyraźniej juz sie jej znudziło i przestała. Więc spokojna głowa :)
emilia - tylko się cieszyć, ze powrót do pracy nie okazał się taki straszny. A mały też musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji stąd pewnie nocne harce. Ale na pewno szybko się przyzwyczai.

A u nas - jakoś takoś różnie. Mała coraz bardziej wymagajaca uwagi - wyczynem jest usiąść sobie na czterech literach i spokojnie zjeść śniadanie bo od razu się wspina i wydaje przeraźliwy piskokrzyk choć nic się nie dzieje - ewidentnie staje się małą manipulantką. Wydawało mi się, że idziemy na prostą ale znowu pluje wszystkim oprócz mleka, ale to temat na inny wątek. W nocy na szczęście znów zaczęła sypiać, ale w dzień ciężko ją zagonić do wyrka. Zaczęła sama siebie gryźć, aż ma ślady na rączce - chyba te zęby dają jej znać pomimo smarowania i paracetamolu. Chyba, ze jakiś inny tego powód.
A z pozytywów, udało mi się namówić eMka by wybrał zaległe tacierzyńskie, więc od przyszłego poniedziałku będzie w domu przez dwa tygodnie.
Uff, udało się :)
Miłego dnia!
 
cześć !!!
_agata89 zdrówka dla was!!! Powodzenia z sesją &&&
adasza super że wychodzicie na prostą !!! Zazdroszczę tej energii mi ostatnio jest jej brak ale powoli też wychodzimy na prostą ;)
helena1987 u nas tylko jeden ząbek więc nie mamy czym zgrzytać ale słyszałam że to normalne jak dzieciaczki mają więcej ząbków :tak:
Emilia S u nas jak eM wraca z pracy to też mała nie zwraca na niego uwagi choć powoli zaczyna się cieszyć ale opornie to idzie ;) Super że siostra zajmuje się Szymkiem przynajmniej jesteś spokojna w pracy :-)
lazy_butterfly ja też zauważyłam że rośnie mi mały manipulator ;-) coś nie po jej myśli i od razu skrzeczenie się zaczyna, a najgorzej jest jak jest śpiąca ale nie da się położyć do łóżka ehhh
U nas ze spaniem niby lepiej w ciągu dnia śpi raz około 2,5 godziny i zasypia bez większego problemu, za to wieczorem jest gorzej chyba że padnie przy butli to zasypia od razu ale w nocy dalej się budzi

Buziaki
Miłego dnia!!!!
 
reklama
helena nasz też zgrzytał zębami. Najczęściej w samochodzie. A mi ciary po plecach przechodziły wrrry okropny dźwięk. Dosyć długo to robił.. do czasu wizyty u dr i wykrycia anemii. Odkąd bieże Fe jakoś mu przeszło. Pani dr twierdzi, że taki objaw w 20% wypadków jest spowodowany niedokrwistością :confused: pozostałe 80% to taka zabawa :) Podobnie jest z uszami, Jaśko łapie się za uszy, albo drapie gdy jest zmęczony. A ja wcześniej myślałam że to od ząbków, albo zapalenie ucha :-)
Wszystko trzeba obserwować, ale nie radzę od razu panikować :-p

Jestem wściekła!! Przed świętami zamówiłam lustrzankę. Chciałam popstrykać "ładne" zdjęcia, w końcu to pierwsze święta naszego syna. No i wyobraźcie sobie, że sklep internetowy, w którym zamawiałam towar do dziś mi aparatu nie wysłał. Mało tego 2 tyg temu anulowałam zlecenie i zażądałam zwrotu pieniędzy i CISZA. Byłam już na policji... ale jakoś nie wierze, że to coś pomoże :-( Załamka. Tyle kasy...
 
Do góry