V
villandra8
Gość
Mój M się jeszcze w pracy nie pochwalił że jestem w ciąży
jak twierdzi nie było okazji
Ale z okazji narodzin przysługuje chyba dwa dni okolicznościowego i do tego dwa tygodnie urlopu dla tatusiów ( od tego roku dwa tygodnie ) który można wykorzystać do czasu ukończenia przez dziecko roczku - tydzień wcześnie trzeba dać podanie . Zawsze są jeszcze 4 dni na żądanie więc w razie czego można jakoś sie ustawić ...
Mój też ostatnio liczył, że ma jeszcze sporo zaległego urlopu + okolicznościowy + te wspomniane dwa tygodnie + nowy urlop, więc mu wyszło że ma chyba coś koło 2,5 miesiąca wolnego - generalnie planuje wziąć część jak się dzidziuś urodzi (na moją prośbę). A poza tym to u niego nie ma problemu - mąż ciężarnej jest u nich w pracy na uprzywilejowanej pozycji i jak się cokolwiek dzieje, to po prostu wychodzi z roboty i już.
KAsiurek jak w domu to chyba dobrze?
Ja maiłam wielkie plany praniowe na dziś i du.. blada. Jak nie Was doczytuję, to ktoś mi łeb zawraca - jak nie telefon to wizyta i tak w kółko - uwzięli się dzisiaj czy co?
Nawet obiad dopiero teraz pichcę w takt marsza, co mi go kiszki grają, bo wcześniej nie dało rady