reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

nefi współczuję takiej @ Kciuki za usg jak najbardziej są i ma być dobrze.

aina ja na razie tylko tęsknie czytam o tych latających za mamą brzdącach, ale pewnie jak u nas nadejdzie ten dzień, to nie jeden raz będę mieć dość, bo generalnie też z małym siedzę sama. M rano w pracy, jak wraca, to grzebie coś w domu, albo wybywa.
A na ratunek też już bywam wzywana ;-)
Jak spotkanko - na pewno udane :-)

kindzia ja też chodzika nie planuję. Nad pchaczem może się zastanowię. Na razie sprawdza się mata, choć dziś została zastąpiona (samozwańczo - bo mama poszła na chwilę zerknąć do hydraulika); wiadomo - jak było marudzenie, a robi się cisza, to jest coś na rzeczy ;-)

Zobacz załącznik 523144

Remont.... Nawet mi nie mówcie - nie wiem gdzie tam koniec :confused2: Męczymy się juz piąty rok...
Prace hydrauliczne na razie zakończone i póki co łazienka pójdzie raczej w odstawkę (a marzyło mi się, żeby była gotowa jak będę w ciąży); teraz raczej będziemy kończyć taką drobnicę typu tu półeczka, tam płytki i tp. A od wiosny zabezpieczanie dziadkowych szop - co by mi się dziecko na podwórzu nie zabiło....

last bo z tym spaniem to tak działa, że jak śpię przy mamie to jest mi tak dobrze, czuję się bezpiecznie, jest mi ciepło i zwyczajnie lubię być blisko najukochanszego serduszka ;-) I wtedy śpi się lepiej.
A ja na bombki tylko patrzyłam - na robienie nie mam szans (może w przyszłym roku). A chodzi o takie cuda (bo nasze koleżanki to mega uzdolnione - jak nie szydełkiem machają, to torciki, to bombeczki)
images


A do lekarza to Ty śmigaj - już już - lepiej późno niż wcale. Trzeba dbać o siebie, bo w końcu mamy dla kogo być - i oby jak najdłużej i w zdrowiu.

nusia no mam nadzieję, że i u was zęby w końcu wyjdą i dadzą Wam odetchnąć

karolina uśmiałam się z tego opakowania :-D. I fajnie, że nie masz problemu z niejadkiem (przynajmniej na razie - bo wiadomo, że może się jeszcze tysiąc razy zmienić).
A kp czy mm - jedne mają wybór, za inne decyduje życie - najważniejsze, że dzieciaczki rosną zdrowo.
Ja na spacer też dziś czapę wyjęłam
wink2.gif


Poza tym niewiele znów zrobiłam, nawet sprzątać nie zaczęłam po wyjściu hydraulika. Za to M, jak tylko wrócił do domu, od razu wziął się za podłogi
shocked.gif
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
vill widzę ,że Twój M również zalatany jak mój . Wiecznie na nic nie ma czasu . Często jest tak ,że nie ma go całymi dniami w domu . Jak ktoś się pyta czy chcę drugie dziecko to odpowiadam :" Tak ,ale nie z tym mężem " heheh...ale się wtedy wkurza . No ,ale takie czasy przyszły . Trzeba gonić za pieniądzem tym bardziej ,że ja siedzę z małym , nie mogę na razie pozwolić sobie na praca ,a wychowawcze nam się nie należy , bo według Państwa Polskiego jesteśmy na bogaci hahah :tak:

Rafałek wymiata na fotce . Taki mały luzaczek z niego . Heheh :-)

Ja też nie mogę się zebrać do roboty ,a chałupa wymaga generalnych porządków . Może jak mały uśnie to mi się wena włączy :-)

Miłego dnia dziewczyny
 
beata też się nad tym zastanawiał i różne są opinie . Gdzieś przeczytałam ,że nie ma złej pogody tylko są złe ubrania :-) no i czasami jest tak ,że jest -5 st. a silny wiatr i bardziej się mróz odczuwa ,a czasami -10 i świeci słoneczko . Sama nie wiem co myśleć . Uważam ,że dzieciaczkom w wózku jest ciepło . Chroni buda , kombinezon ,kocyki itd . Buźkę dobrze wysmarować i chyba -11 to jeszcze nie tak źle .

Aaa i jeszcze kwestia tego jak dziecko jest odporne na zimno . Często zdarza się tak ,że dzieciaczek trochę zmarznie i zaraz katarek
 
Hejo :-)
Stesknilam sie:-)
Nadrobic nie nadrobie ale postaram sie byc na bierzaco :-)
Na fb jestem caly czas brakuje mi czasami tego pisania tutaj pamietacie co sie dzialo jak w ciazy bylysmy toz to cale zycie moje bylo to bb :-)

W mikolaja chrzcilismy Kubusia dzielny byl i nie plakal smial sie do ksiedza i probowal spiewac razem z organista:-D

Widze ze pare nowych dziewczyn sie pojawilo co wczesniej wogole nie pisaly.
 
kindzia te sanki właśnie zamówilismy co dałaś linka ale bez budki:) nadal czekamy....napisał mi koleś,że dziś wysyła i w poniedziałek mają być...zobaczymy!
 
hej dziewczynki

tez sie stesknilam za bb a i troszke czasu dzisiaj moj K wyruszyl z domku wiec moge bezkarnie posiedziec na necie :-) i postanowilam zaczac tutaj bo jak wejde na fb to predzej połnoc nadejdzie niz tu dotre

tak w skrocie co u nas a potem postaram sie nadrobic tematy :

porobilismy morfologie i mocz bo bylo podejrzenie ze mlody ma problemy z cukrem bo strasznie duzo pije naszczescie nie potwierdzone poprostu tak ma i tak lubi uff morfologia troszke moglaby byc lepsza brakuje nam wit b kwasu foliowego i jeszcze cos ale teraz nie pamietam.

Prawdopodobnie od stycznia chociaz nie od konca marca zasile grono bezrobotnych a to dlatego ze mam umowe do konca roku to moja druga umowa i teraz powinnam dostac na czas nieokreslony a dzisiaj przyszedl do mnie moj kierownik - palant 5 lat starszy ode mnie czyli po 30 oznajmil mi ze z koncem miesiaca konczy mi sie umowa ale proponuje mi aneks do umowy z 3 miesieczna kadencja i przez ten czas bede na obserwacji i jak sie bede dobrze sprawowac to sie zastanowi no tak mnie wkurzyl nikt nie mial takiej sytuacji 3 miesiace temu kolezanka normalnie dostala umowe tylko ze ja chodze na 2 zmiany a nie 3 i po 7 a nie po 8 godz i to go boli nie wiem co robic :no::-:)no:

Nie pamietam czy wam pisalam ale moj K rozwalil sobie reke szlifierka cos mu tam odbilo i teraz ''biedny'' nie moze sie zajmowac Adaskiem no moze sie z nim pobawic i da rade zrobic mu picie ale pielucha i kapiel odpada tak wiec juz 3 tydzien musze zawozic i odbierac malego od prababci mimo ze siedzi w domu

mlody w tym tygodniu dawal w nocy troche w kosc nawet nie pamietam ile razy wstawalam chwilami nawet nie zdazylam wejsc pod koldre a juz plakal ale mamy winowajce wczoraj sie ujawnila lewa gorna jedyneczka :-) a juz obok widac druga takze lada chwila bedzie 4 zabek

mam nadzieje ze was nie zanudzilam i zabieram sie za nadrabianie :szok:
 
reklama
Do góry