reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Dziewczyny czy was tez wszystko tak boli?? Ja to czuję się dopiero teraz jak stara babcia dosłownie i w przenośni :/ wstawać mi ciężko, jak już leże to mąż musi mnie podnosić :/ ciężko chodzić, kręgosłup na maxa mnie na dole boli, ciągnie w kroczu dosłownie jakaś masakra :/ mówię dzisiaj do mojego że jak wytrzymam jeszcze te 5tygodni to będzie święto :/ szczerze to mam już dość bo wszystko boli i już ledwo co bynajmniej ja mogę zrobić a znów bezczynnie leżeć cały dzien to ja nie potrafie :/ zazdroszczę tym dziewczynom/kobietą które maja przypływ energii, ja to się bardzo cieszę ciążą i tym cudownym okresem ale mam już serdecznie dość, mam nadzieję że tak już do konca nie będzie i kolejne dni będą lepsze :))
 
kadza odpowietrzać grzejniki to ja się już dawno sama nauczyłam, bo mam dwóch chłopów w domu, a czego nie dopilnuję sama, tego mieć nie będę

lastpetunia mam baaardzo podobne objawy :tak: To właśnie one mi uświadomiły, że może faktycznie ten poród bliżej niż dalej (no, że przestałam się tak upierać z tym rodzeniem w kwietniu ;-))
 
oj te chlopy ja jak o cos prosze T to zazwyczaj 'mocy urzedowej' musi nabrac... a mnie krew zalewa:wściekła/y: wiec najczesciej robie sama, a pozniej slysze - no co ty zawriowalas ze to zrobilas/dzwigalas, przeciez bym to zrobil... ja juz nie walcze mi sie juz poprostu niechce, wygodniej mi latwiej samej zrobic......

ja wysprzatalam chatke i ide jakas obiado- kolacje nastawic... bom glodna sie zrobila:dry:

wy wszystkie macie jakies objawy a u mnie cisza ....... sie skonczy ze ja bede w kwietniu rodzic....:sorry2:
 
hehe noo ja niby też umiem ale powiedzieli że sie za to wezmą to prosze bardzo i efekty tyle chłopów w domu i samemu trzeba zrobic żeby było no cóż a niby faceci są od takich rzeczy :cool2:
Oj lastpetunia ja to już od paru tygodni sie tak czuje hehehe:) u Ciebie pół biedy brzuch Ci opadł i możesz oddychac i zgagi nie ma a ja sie morduje tak i czasem to sie czuje jakby mi ktos ściskał brzuch że aż oddychac nie moge;/ własnie mała naparza mi w pęcherz i ogólnie od wczoraj jakas pobudzona taka cały boży dzień sie wierci. Na szczęscie jeszcze plecy mnie az tak nie bolą raczej czasem mnie pobolewa z lewej strony wyżej nerek.
 
Vill no musisz trzymać tego swojego krótko bo on chyba faktycznie sobie trochę olewa sprawę, i współczuje przeżyć związanych z tym grzejnikiem
meliska na uspokojenie, ciepła kąpiel dla relaksu jeszcze i pod kołderkę się wygrzewać żeby to twoje stanie na dworze nie wyszło ci bokiem....

Last no niestety chyba już większość z nas dopadły te same dolegliwości, to czas już który nam mówi, że coraz bliżej i to jest pocieszające w tym całym bólu tu i ówdzie :tak:

mnie mały dziś bombarduje pod żebrami i w okolicach żołądka, najadłam się gołąbków i nie wiem jak to się skończy :-(



edit. Atan cudeńka, a kupon jest de best ;-):-D
 
Dobry wieczór dziewczynki

Vill współczuje wszelkich przeżyć z dwoma chłopami, szkoda że te nasze słowa nie mają mocy sprawczej i że z dnia na dzień sytuacja nie może się zmienić na dobre na zawsze. Oczywiście trzymam mocno kciuki za Ciebie, żeby dała rade z tymi chłopczyskami
Angel, Atomówka zdrówka życzę i niezatkanego nosa

ja narzekać nie mam na co, bo bardzo dobrze po całej linii. Mam super kochającego męża, rodziców cudownych i teście też bardzo, bardzo ok. Bóli nie mam żadnych, fakt nie jestem może taka szybka i sprawna jak przed ciążą, ale nic nie ciągnie, nie uwiera, skurczy brak itd.
Siary nie mam
Dzisiaj byłam u siostry ciotecznej po przewijak - twierdzi że nie wyglądam jak w 9mcu, że ona wyglądała tak w 6-7mym :-)
Pokój dla Grzegorza gotowy, torba spakowana, wszystko poprane i poprasowane. Więc nic tylko relaksować się przez najbliższe 2 tygodnie.
Wszystkim Wam życzę jak najlepszego samopoczucia i dobrych humorków.
 
Cześć wszystkim kurcze ciężko was nadrobić.
Angel-dziewczyny mają racje znajdziecie coś lepszego będzie dobrze najważniejsze że macie siebie ,moja mamuśka ma też problem z ludźmi co mieszka i szuka czegoś innego a najgorsze że ona sama jest to mi marudzi na skypie bo nie ma komu (facet by jej się przydał )Trzeba być dobrej myśli:-)
Perelandra- trzymaj się w tym szpitalu
Vill-trzymaj się i nie przejmuj faceci potrafią czasem zajść za skórę.Przypomniałaś mi historie z przed roku jak dowiedziałam się że mój braciszek z braku gotówki sprzedał wszystkie grzejniki z domu a wciskał kit że popękały całe 10 sztuk grrrrrrrr.Będzie dobrze życzę poprawy humoru.
Wczoraj nadrabiałam prasowanie od 17 do 2 w nocy :szok: I jeszcze jeden kosz pieluch został.
Stwierdzam że pieluszki tetrowe co teraz sprzedają to lipa po praniu zrobiły się w harmonijkę.I cienkie to takie że szok dla porównania znalazłam jedną po Synku która używana jest do wycierana okien i jest jakościowo o wiele grubsza i po praniu zawsze inna a gdzie te kupione wygotować nie widzę tego rozsypią się.
Maluch strasznie napiera mi na szyjkę i boli a jak się rusza masakra.
Co do wydzieliny to mi cały czas wydaje się że mi coś leci ale to chyba tabletki.Siary nie mam.
 
reklama
oj ja nie wiem co te chłopy maja z gzrejnikami. Mój już też już od dawien dawna odpowietrza w przedpokoju i się zastanawiam czy się doczekam, bo czekam ...............od zeszłego roku juz. Mówię mu ze zimno od przepokoju, wieje ale on wiem wiem i dalej nic.

Co do teściów- nie moge narzekać,sa kochani choć zdarza się ze po prostu brak mi słow.....NA wyprawkę dali( łóżeczko, i wszytko co do łozeczka potrzebne, nianię, i chyba 2 reczniki oni kupili) do tego kilka ubranek i zabawki dwie. moi dali po prostu 2000 zł na wóżek. choc moja mama tak sie cieszy wnuczkiem ze tam za jakieś zakupy też płacila. Nie narzekam, choć nie chcielosmy ich naciągać na nic, bo wiem zę zycie w Polsce wcale tanie jest.


JA też czasami czuję sie już jak wieloryb. ciezko mi się ruszyć, podnieść z łóżka. Parcie na krocze tez już czuje i tylko się boje ze zaraz sie zacznie. SIku tez chodze juz czesto. POjde i za 2 minuty musze wrocic zeby zrobic kropelke.


Siara leci mi czasami. JAk nacisne brodawki to cos tam poleci minimalnie. A tylko raz się obudziłam z plama na koszuli.



Moj maz zamówil sobie kawke z likierem i bita smietana:-) i do tego serniczek- kupilsimys jakiś mrozony o smaku toffee i banana. Mam nadzieje ze bedzie zjadliwy:-) i chyba jakiś weicżór filmowy bedziemy miec.

Milego wieczorku
 
Do góry