hej dziewczyny,
jednak nie nadrobię bo po ponad tygodniu nieobecności to graniczy z cudem .
widzę, że skurcze itd na tapecie.
Prelandra co tam u Ciebie??? Jak sie czujesz????
Ja zaczynam wymiekac, mam tyle roboty, a teraz już nie bardzo mi wolno robic cokolwiek. M ma sajgon w robocie, nie wiem jak ja sobie to wszystko poukładam :-( organizacyjnie. Remont tez w polu bo ten szpital wszystko rozwalił terminowo. Ehhh mało czasu zoastało. Teraz to już w każdej chwili w sumie. Właśnie wojuje z praniem zeby znowu spakowac torbę dla siebie do szpitala. Dla dzidzi tez musze bo jak mnie odesla z mojego wybranego szpitala to nie wiem czy w innym tez będzie wszystko dla malucha. Na każde KTG mam miec torbe ze sobą .
jednak nie nadrobię bo po ponad tygodniu nieobecności to graniczy z cudem .
widzę, że skurcze itd na tapecie.
Prelandra co tam u Ciebie??? Jak sie czujesz????
Ja zaczynam wymiekac, mam tyle roboty, a teraz już nie bardzo mi wolno robic cokolwiek. M ma sajgon w robocie, nie wiem jak ja sobie to wszystko poukładam :-( organizacyjnie. Remont tez w polu bo ten szpital wszystko rozwalił terminowo. Ehhh mało czasu zoastało. Teraz to już w każdej chwili w sumie. Właśnie wojuje z praniem zeby znowu spakowac torbę dla siebie do szpitala. Dla dzidzi tez musze bo jak mnie odesla z mojego wybranego szpitala to nie wiem czy w innym tez będzie wszystko dla malucha. Na każde KTG mam miec torbe ze sobą .
Ostatnia edycja: