hejka
widze tematy porodowo wagowe
Aniulka ja bym sie sama nie odwazyła w domu rodzic
rozne rzeczy moga sie w trakcie wydarzyc ktorych nikt nie jest w stanie przewidziec, wiem ze jakby kazdy tak myslal to by nikt w domu nie rodził ale to kwestia psychiki.... ja czulam sie bezpiecznie w szpitalu a jak sie okazało to i potrzebnie to wymagałam interwencji ginekologa...
podajze chyba anetka888 rodzila w domciu
co do wagi to ja narazie 15 kg po porodzie schudłam, zostało mi jakies 4-5 do mojej wagi sprzed ciazy... wiecej mi schudnac nie trzeba , tak było dobrze
Iskierka no to jednym słowem lajcik w domu
trzymam kciuki zeby sie udało zrzucić niechciane kilo. pamietaj ze na poczatku moze byc ciezko ale jak zobaczysz ze leca pierwsze kilo to nabierzesz duzo motywacji.... ja slodyczy tez pochłanialam duzo po porodzie.... chyba spadek cukru heheh no cos trzeba sobie wmówić
a mnie pech nie omija..... dzisiaj zaś byłam u lekarza, tym razem zapalenie piersi... na szczescie nie ma zastoju i sciagam mleko ale mam goraczke 39, i dostalam antybiotyk, teraz obie sie leczymy, musiałanas jakas bakteria dopasc ale skad kto i co.... to juz raczej mozna gdybac, czlowiek mysli ze wszystko robic dobrze a tu dupa blada
Ayni szok juz 37 tc .. ale zleciało co? teraz szybko zleci.... ale powiem ci ze dobrze miec juz to z głowy
heheh
Milka nie bagatelizuj przeziebienia. tzn bez przesady w jedna i druga strone ale uwazaj bo od przeziebienia szybciutko o zapalenie ucha... chodz moja nie byla przeziebiona i co
ja dzisiaj leze jak zbity pies...... sił brak.... error error error