Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

[nana19]

masz jakies info:-)

 

[Robale]

oczywiście, ale to pewnie sama Wam powie jak znajdzie chwilkę, zaraz do niej napiszę że się martwicie

 

[nana19]

no ale co z nia w szpitalu jest?

 

[Iskierka71]

Laski JESTEM!!!!!!!!!!
Jeszcze w dwupaku

Iskierka czekamy na wieści

No skoro czekacie..... to wypadaloby naopisać co i jak;-)
Mój poloznik się zlitował i masażu nie zrobił. Moja Cora powiedziala mu, ze po ostatnim razie nie chodzilam przez ponad 24h i powiedzial ze w takim razie masażu nie bedzie. zaproponował natomiast wyslanie mnie do szpitala na... BADANIE GINEKOLOGICZNE.
ja się oczywiście zgodzilam i on zadzwonił na szpital czy mozemy przyjechać. Prosto od niego jechaliśmy więc na szpital - ja, córka i mąż.
Tam podłączyli mnie pod KTG i przez ponad pół godzinki musialam leżeć. badali tętno dziecka, szybkość serduszka i czestotliwośc skurczy przepowiadajacych. Później przyszła pani doktor, chwilke z nami porozmawiała i zrobiła echo.
Powiedziała że wody są w normie, dziecko jest średniej wielkości, idealnie nisko ułożone do porodu.
Potem badanie "dowcipne" i diagnoza - mogę rodzić w każdej chwili.
Macica jest idealnie przygotowana do porodu, ale... jakaś leniwa
Jeśli nie urodze przez weekend to mam się stawić w poniedzialek o 7.30 w szpitalu i jedziemy z tym koksem;-) - oxytocyna itp

Iskierka wyjdzie wkoncu tak, ze po terminie urodzimy...;/ heh ja zauwazylam ze malemu sie ostatnio wogole nie spieszy, tyle razy mnie wczesniej nastraszyl a teraz cisza... bloga cisza... a ja sie niecierpliwie...

No ja chyba jednak nie doczekam terminu. Lekarka stwierdzila ze skoro juz jest tak idealnie to nie ma na co czekac. Tymbardziej ze pytala o samopoczucie, bóle spojenia i tę opuchliznę...

Jeden gosciu pisze , ze dzwonil dzis do belastingu i powiedzieli mu, ze pracuja jeszcze nad jego aangifte. I ze do 1 go lipca to jest "het is een streven, geen absolute garantie" wiec nie wiem w ogole kiedy przyjdzie , moze w polowie lipca ? Moze pod koniec ? Blleeeee.

Ayni, standardowo są 3 miesiace na zwrot kasy, ale jak się nie wyrobią to potem jakieś minimalne odsetki wyplacają

Dziewczyny co myslicie o tym wozku?? tak go ogladam i ogladam i niewiem wkoncu, bardzo mi sie podoba

Słonce, daj tego linka do Galerii Wózków, tam jego miejsce

 

[Robale]

nie nie, już wam odpisuje :-)

 

[nana19]

No nareszcie jakies wiesci.Ja juz sie balam ze cie do szpitala zabrali panikara ze mnie.No ale tak to juz ze mna jest .2 razy poszlam na normalna wizyte do poloznej i 2 razy w szpitalu wyladowalam .To teraz mam stracha.

 

[Robale]

Ja się nie dziwie Ci nana że się boisz, sama codziennie zaglądam do Was zobaczyć czy Iskierka już urodziła, czy może coś się zaczęło. Każdy poród jest inny i każdy może nieść jakieś zagrożenie, także martwienie sie jest rzeczą normalną.

 

[TheHague]

bernadetka super wozek i ma skretne kolka podoba mi sie.cena tez nie duza.


mnie to ciagle dziwi, ze tu w holandii tak chca przyspieszac te ciaze, nawet Iskierka do 40 tygodnia nie doszla a oni juz oxytocyne beda podawac, masakra

 

[Robale]

bernadetka super wozek i ma skretne kolka podoba mi sie.cena tez nie duza.


mnie to ciagle dziwi, ze tu w holandii tak chca przyspieszac te ciaze, nawet Iskierka do 40 tygodnia nie doszla a oni juz oxytocyne beda podawac, masakra

Widocznie jest już gotowa na poród i nie ma sensu jej męczyć w końcu to prawie nie całe 2 tygodnie, ale może i ja się mylę. Holendrzy mają w ogóle zupełnie inne podejście do wszystkiego.

 

[TheHague]

No moze Iskierka jest gotowa, a malutka nie? Oni tu wszystko na opak, a pozatym maja parcie na porody naturalne, bez wspomagania, i domowe, a tu nagle z oxytocyna wyskakuja.. Jakby bobas byl zagrozony, no to ok, ale w takim wypadku, po co przyspieszac? po 40 tygodniu przewaznie podaje sie oxytocyne.. a nie przed terminem...