reklama
Ewelinka:)
jesteśmy rodzicami:)
kurcze Jurand ale żarłoczek
Blanka urodziła się w tym samym dniu i wcina już nawet 180ml ale to po takiej długiej przerwie..jak np. jesteśmy z pięć godzin na spacerku
a tak to je 120, 150ml
dzisiaj pierwszy raz zjadłam spokojnie sniadanko..Blanka zasnęła o 7.30 i jeszcze śpi
a nocki mamy super już jakiś czas przesypia całą noc..zasypia o 21wszej a budzi się 5ta, 6ta:-)
Blanka urodziła się w tym samym dniu i wcina już nawet 180ml ale to po takiej długiej przerwie..jak np. jesteśmy z pięć godzin na spacerkua tak to je 120, 150mldzisiaj pierwszy raz zjadłam spokojnie sniadanko..Blanka zasnęła o 7.30 i jeszcze śpi
a nocki mamy super już jakiś czas przesypia całą noc..zasypia o 21wszej a budzi się 5ta, 6ta:-)
tak jak megi pisze jak nie ma przeciągów to mogą być okna pootwierane . U nas w całym domu są pootwierane jak idę z małym do innego pokoju to mu pieluszkę nagłówkę zarzuce i wiem ,że go nie owieje. A u małego w pokoiku to od góry mamy cały czas okno uchylone jak nie ma wiatru i ma wsam raz. jak go przewijam (bo mam przewijak pod oknem) to przymykam
:-)wczoraj z przygotowan przedswiatecznych zdazylam tylko wyjac margaryne z lodowki na cia sto 
reszte musiala zrobic mama i maz, a ja jednak siedzialam przy malym...
Dzis tez sie tak zapowiada... hehe a tak chcialam soebie troszke posprzatac i popiec - zrobic cokolwiek co nie wiarze sie z karmieniem i pieluszkami ;-) no nic... ja i maciek stajemy sie nierozłączni
reszte musiala zrobic mama i maz, a ja jednak siedzialam przy malym...Dzis tez sie tak zapowiada... hehe a tak chcialam soebie troszke posprzatac i popiec - zrobic cokolwiek co nie wiarze sie z karmieniem i pieluszkami ;-) no nic... ja i maciek stajemy sie nierozłączni
ana545
Mama Gabrysia
kurcze Jurand ale żarłoczek
dzisiaj pierwszy raz zjadłam spokojnie sniadanko..Blanka zasnęła o 7.30 i jeszcze śpi
a nocki mamy super już jakiś czas przesypia całą noc..zasypia o 21wszej a budzi się 5ta, 6ta:-)
OJ to moj maly ze swoim 120 ml tyle sprouje mu dac wiecej na noc moze tez przespi
I ja życzę wszystkim Wesołych, pogodnych, szczęśliwych świąt. Aby przynajmniej w te dni kolki omijały nas, dzieci smacznie spały całe noce, a w dzień zajmowały się same sobą dając odetchnąć mamusiom ;-);-)
Wesołych Świąt lutóweczki :-)
;-)Wesołych Świąt lutóweczki :-)
aga221122
mama Jurandzika :))
Cześć dziewczyny!!!
Żyje i Jurand też żyje. Jeden dzień u nas lepszy drugi gorszy. Nie umiem nauczyć się mojego dziecka. Dziś jest fajnie i wydaje mi się, że już mamy jakiś rytm ustalony, a jutro znów ryki, jęki itp. Wczoraj ani dziś prawie wcale nie spał w dzień. Dziś udało mi się mieć chwilę spokoju psychicznego jak spał w chuście. Moje dziecko jest żarłokiem niesamowitym, Zjada 200ml jedzenia, starcza mu to na ok 4-5h. Wczoraj i dziś natomiast je co 2h po 100 ml. A co będzie jutro?? NIE WIEM!!! A straszne jest to, że w mojej głowie coraz częściej pojawia się myśl: po co mi to było. Jest mi bardzo smutno, bo myślałam, że dziecko, które tak bardzo pragnęłam będzie mi sprawiało radość. A częściej jest mi smutno niż wesoło.
Nic was nie czytam:---(, nie wiem co u was:---(. I chyba jeszcze długo nic o was nie będę wiedzieć. :---(. Strasznie mi was brakuje, ale kiedy terrorysta śpi ja nadrabiam to na co nie mam czasu. Pomimo, że jestem u rodziców i bardzo mi pomagają, to psychicznie i tak jestem wykończona.
Wesołych świąt wszystkim życzę.
Żyje i Jurand też żyje. Jeden dzień u nas lepszy drugi gorszy. Nie umiem nauczyć się mojego dziecka. Dziś jest fajnie i wydaje mi się, że już mamy jakiś rytm ustalony, a jutro znów ryki, jęki itp. Wczoraj ani dziś prawie wcale nie spał w dzień. Dziś udało mi się mieć chwilę spokoju psychicznego jak spał w chuście. Moje dziecko jest żarłokiem niesamowitym, Zjada 200ml jedzenia, starcza mu to na ok 4-5h. Wczoraj i dziś natomiast je co 2h po 100 ml. A co będzie jutro?? NIE WIEM!!! A straszne jest to, że w mojej głowie coraz częściej pojawia się myśl: po co mi to było. Jest mi bardzo smutno, bo myślałam, że dziecko, które tak bardzo pragnęłam będzie mi sprawiało radość. A częściej jest mi smutno niż wesoło.
Nic was nie czytam:-
--(, nie wiem co u was:---(. I chyba jeszcze długo nic o was nie będę wiedzieć. :---(. Strasznie mi was brakuje, ale kiedy terrorysta śpi ja nadrabiam to na co nie mam czasu. Pomimo, że jestem u rodziców i bardzo mi pomagają, to psychicznie i tak jestem wykończona.Wesołych świąt wszystkim życzę.
reklama
