reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Witam po weekendzie.:biggrin2:Czy wam też włączył się leń?;-)Tak pisaliście o tych grzybach i lesie, że nie wytrzymałam i pojechałam. Ku mojemu zdziwieniu, pomimo suszy jaka panuje w lesie naprawdę jest sporo grzybków.Tak mi się chciało schaboszczaków z kanii, że już po uzbieraniu kilka sztuk ciągnęłam rodzinkę do domu:tak:.
Dziewczyny czy wy też tak już myślicie o porodzie jak ja?Może bierze się to z tąd, że wiem już co mnie czeka.Wieczorkiem znalazłam fajny wątek dotyczący porodów na wesoło.Uśmiałam sie do łez. Jeżeli któraś miała by ochotę pośmiać się podaję link.
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/
 
ja na 99% bede miała znów cesarkę i wiem, że nie będzie źle :-)
a porodu wcale się nie bałam, wiedziałam, że muszę to przeżyć i będzie dobrze. nie ja jedna miałam to przechodzić!!! trochę jestem zawiedziona, że nie miałam możliwości rodzić naturalnie, ale cóż. wolę zdrowe dziecko i ciachnięty brzuch, niż ..... aż szkoda gadać, w moim przypadku poród naturalny mógł się skończyć katastrofą i syna by nie było wśród żywych.

a wątek poród na wesoło jest świetny :-), polecam!!!
 
elwis_m ja pierwszą córkę choć z problemami urodziłam siłami natury , drugą po wystąpieniu podczas wywoływania porodu stanu przed rzucawkowego awaryjnie cc (a mała miała 4.740kg a te świry chciały żebym rodziła naturalnie bez żadnego znieczulenia) dlatego teraz CHCĘ cesarkę a ze względu na to że mój lekarz prowadzący pracuje w szpitalu u nas w miasteczku a ja prawdopodobnie będę musiała rodzić w Krakowie w klinice na Kopernika to nie wiem jak to będzie . Rozmawiałam z lekarką która mnie prowadzi ze strony cukrzycy i ona radzi mieć nakaz wykonania cc od okulisty ( raczej nic z tego bo wzrok mam w porządku ) lub od kardiologa ( i tu mam nadzieję coś takiego dostać ) Więc moje pytanie do Ciebie - czemu Ty miałaś cc , z kąd wiesz że teraz też będziesz mieć ? czy lekarz prowadzący może to Ci zagwarantować ? Czy wpisuje się coś takiego w kartę ciąży ? Proszę Cię o odpowiedź i inne dziewczyny które wiedzą coś na ten temat też .
 
Nathalie- Mój Małżon powiedział to zanim sprawa się wyjaśniła :-) ja wcale nie chcę do SP biegać, ani mi to w głowie, mam nadzieję, że $$ dostanę jutro na konto :-)

dziś idziemy na pierwszą wizytę do nowego lekarza :-) trzymajcie kciuki, by Dzidziol był zdrowy i się ładnie obrócił, a lekarz przypadł nam do gustu... :-)

Życzę miłego dnia. ;-)
 
Witajcie :) ja wczoraj spędziłam dzień na spacerach i zakupach z mężem i... kupiliśmy kilka ciuszków dla Maleństwa i takie maleńkie słodkie skarpetki... Ubranka kupiliśmy w kolorach kremowym i błękitnym... tak chyba raczej pod chłopca, choć jeszcze płci nie znamy :)
Kurcze dziewczyny jak mi sie juz chce jechac na ten urlop do Polski... no szok normalnie, kazdego dnia odliczm dzień kiedy wreszcie pojedziemy :)
Pozdrawiam Was wszystkie i tule do serca Wszystkie Maleństwa :*
 
A ja spryskałam sie od gory do dolu OFFEM i pojechalismy na grzybki :-) W sobote i w niedziele tez, w sumie to kazdego dnia po jakies 1,5 godzinki i mamy dwa pelne koszyki grzybków. Teraz jest taki wysyp, ze szok :tak: Pooddychalam sobie swiezym lesnym powietrzem, rozprostowalam kosci. Tylko cos dluzej niz te 1,5 godziny bym nie dala rady chodzic, zaraz sie mecze i dysze doslownie :no: Ale spedzialm z narzeczonym naprawde cudowny i bardzo romantyczny weekend.
 
reklama
Hej dziewczyny, fajnie że rzuciłyście temat odnośnie porodu. Ja póki co nie boję się go w ogóle i o nim nie myślę, mam nadzieję że będę rodzić naturalnie. Ale mam takie pytanie odnośnie tego jak Wy chcecie rodzić, same czy z partnerami? Ja bym chciała z partnerem, ale sama nie wiem...tyle różnych zdań i opinii.
A w ogóle nie wiem co się dzieję, ale od 2 dni przeżywam ogromny atak komarów. Nigdy tak nie miałam, przez całe wakacje ugryzły mnie ze 4, a teraz od 2 dni słuchajcie wlatują do nas do pokoju szparą w drzwiach (zapychamy teraz szparę ciuchami), przez okno (przy zgaszonym świetle). Wczoraj w nocy zabiliśmy ich ponad 20, czyściliśmy dziś plamy od krwi na ścianach :o Zżarły nas totalnie. Zastanawiam się czy nagle się święcie rozmnożyły, czy to coś z moją krwią się dzieje, bo mnie doczytałam że komary szczególnie pokochały sobie ciężarne ze względu na gorąca i zwiększoną ilość krwi.
 
Do góry