Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi