reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pobyt w szpitalu w pierwszych dniach

Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Tylko spokoj nas uratuje😊 Dasz rade! Kto jak nie my kobiety. Postaraj sie nie denerwowac. Idziesz tam po swoje cudne bobo. O wszystkim cie beda informowac. U mnie w szpitalu nikt nie sprawdzal pampersow wiec wyrzucalam😊 nie pytano tez mnie czy i ile bylo nasiusiane. Polozna powinna ci pokazac jak przystawic do piersi a jesli dziecko sie nie najada to bedziesz to wiedziec. Instynkt mamy😊 a jesli cos cie bedzie niepokoic to pytaj. Nie bij sie zadawac pytan. Polozne sa po to by Wam pomoc. U mnie w szpitalu to polozne "myly" dzieciatko oraz przebieraly. Nie moglam miec swoich ciuszkow dla maluszka tylko szpitalne. Wymog szpitala. Najlepiej jak przedzwonisz do szpitala i zapytasz co masz ze soba wziasc, ewentualnie na stronie internetowej szpitala powinna byc lista zalecen dla przyszlych mam😊 glowa do gory. Dasz rade😊
 
reklama
Też rodziłam przed covidem i w trakcie.
1. Mogłam chodzić na badania jak chciałam, ale wolałam odpoczywać. Pielęgniarki wszystko tłumaczyły, gdzie zabierają dziecko i dlaczego.
2. Przy pierwszej zmianie pieliszki pomagała mi pielęgniarka, bo się bałam podnieść dziecko 😅 później już sama. Pielęgniarki pytały, czy było siusiu czy kupa.
3. Dziecku nikt nie pobierał moczu.
4. Jak nie płacze, to się najada. Takie dzieci potrzebują malutko jedzenia. Ja w szpitalu mogłam prosić o mm i nikt nie robił problemów.
5. Pielęgniarki kąpały jak poprosiłam, jak nie to nie.
6. U mnie w szpitalu to pielęgniarki zmieniały ubranka dzieciom, po kąpieli (jeśli były kąpane) albo po tym, jak się pobrudziły (ulewanie, siusiu przy zmianie pieluchy poleciało na ubranko).
 
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
U nas było tak:
1. Na usg główki i brzuszka była zabrana, pobranie krwi itp to już na sali w mojej obecności.
2. Ja byłam zielona w temacie zmiany pieluchy, raz poprosiłam położnaą żeby mi pokazała jak najlepiej to zrobić 😅 było tylko pytanie o to czy byla kupa. Swoich pieluch nie miałam bo wszystko zapewniał szpital.
3. Nie był pobierany
4. Była codziennie konsultantka laktacyjna, położne też nie miały problemów żeby pomóc przystawic itp. Dostałam kartkę gdzie miałam notować w jakich godzinach i jak długo dziecko było przystawione, pokazywały jak dziecko wybudzic do ssania - bo dość szybko przy piersi zasypia ;)
5. Nie była kąpana, pierwsza kąpiel była w domu z położna środowiskową
6. U nas ubranka (szpitalne) były zmieniane co dobe (no chyba ze kupa wyleciała to wiadomo, że zmiana. Choc nam się to nie zdarzyło - dopiero w domu :))
 
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
5. Teraz coraz częściej szpitale odchodzą od kapania dzieci w pierwszych dniach po porodzie, polecam, wykapalam dzieci dopiero po przyjściu ze szpitala i to nie od razu, siostrze doradziłam to samo, zachęcam do poczytania na ten temat ☺️ Mam troje dzieci, pierwsze kapane w szpitalu i dwoje młodszych dopiero w domu po około tygodniu i jest ogromna różnica.

 
Do góry