reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

po prostu dno... mąż powiedział mi, że wstyd mu za grubą żone... :( :(

ja zawsze jak wstaje to biore i lykam jedna tabletka bo mozna kupic w plynie lub w pixach i jak poszlam sie umyc zanim zrobilam sniadanie to minelo z 30min i jesz. ocet powoduje ze szybciej sie najadasz i mniej w ten sposob jesz a z polaczeniem z chromem jak dla mnie bylato super dietka bo chrom wyrownuje poziom cukru w organizmie i nie masz ochoty na podjadanie.
ocet na30 min przed kazdym posilkiem

tu masz troche wiecej info o occie jablkowym
Ocet jabłkowy

A jakiego chromu używasz?Bo ja kupiłam chrom plus z jodem a mąz zamówił ocet jabłkowy też z jodem i nie wiem czy nie przegnę.
 
reklama
Jak dla mnie żadne tabletki nie uczynią cudu... Schudnąć trzeba CHCIEĆ a nie wierzyć tabletkom...
Wg mnie tabletki to wspomagacze :-D sama mam ocet jabłkowy+zielona herbata, biorę jak mi się przypomni, ale sama nie wiem czemu :tak: wiem, że to nie działa na odchudzanie. Raczej na przemianę materii, a z tą u mnie kiepsko, bardzo kiepsko.
 
sasanka.....blonnik i aloes Ci na pewno pomoga:) a także woda niegazowana ktora pomaga oczyscic organizm:)
pozdrawiam
 
Bo dieta to nie tylko dieta ale zmiana sposobu zycia;-)jak raz sie zdecydujsz,ze nie jesz tego czy tamtego to musisz sie trzymac tak do konca zycia.Nie tylko trzeba ograniczyc tluszcze ale i cukier..albo przedewszystkim cukier...bo to on zamienia sie w tkanke tluszczowa...a tluszcze,co niektore,sa nam potrzebne do prawidlowego funkcjonownia oganizmu.
Ja jem wszystko....niczego sobie nie odmawiam,ale w rozsadnych ilosciach.
Chudzina nie jestem,bo waze 70 kg....a z 65 czuje sie dobrze,chcialabym zrzucic te 5 kg....potrzebuje tylko wiecej ruchu,bo jestem za tym,ze wystarczy naprawde sie ruszac a waga sama spada...dieta to czesto za malo.Ale my to wygodne jestesmy...chcialybysmy napic sie wody z aqua slim i byc....slim:-D hehe
Ale niestety,trzeba ruszyc dupsko spod kompa i wyjsc na spacer albo tak ze 100 brzuszkow;-)

Jeny pamietam jak to pisalam,ze chcialabym zrzucic 5 kilo ....zrzucilam!!!! hehehe;-) w ten czas co to pisalam to od listopada zaczelam troche cwiczyc..taki mam swoj 10 minutowy zestaw ...i po powrocie z Polski po swietach(mimo,ze sie tam obzeralam;-)) mialam 66 w co trudno bylo mi uwierzyc a dzisiaj waga pokazala 65 :-D
Pomaga mi tez moj pies :-D bo pakuje mala w nosiedelko i jazda z nim z trzeciego pietra na spacer....No i spacery z mala....przed ciaza to ja tyle nie spacerowalam...
No i tez od 1 stycznia mniej jem...mniej slodyczy i staram sie nie jesc po 18 -i oto moj sposob by zrzucic 5 kilo ;-):tak:
 
Jeny pamietam jak to pisalam,ze chcialabym zrzucic 5 kilo ....zrzucilam!!!! hehehe;-) w ten czas co to pisalam to od listopada zaczelam troche cwiczyc..taki mam swoj 10 minutowy zestaw ...i po powrocie z Polski po swietach(mimo,ze sie tam obzeralam;-)) mialam 66 w co trudno bylo mi uwierzyc a dzisiaj waga pokazala 65 :-D
Pomaga mi tez moj pies :-D bo pakuje mala w nosiedelko i jazda z nim z trzeciego pietra na spacer....No i spacery z mala....przed ciaza to ja tyle nie spacerowalam...
No i tez od 1 stycznia mniej jem...mniej slodyczy i staram sie nie jesc po 18 -i oto moj sposob by zrzucic 5 kilo ;-):tak:

Swieta racja :-) ja w ten sposob zrzucam moje zbedne kilogramy, jak narazie od prawie 2 miesiecy poszlo juz 10, sukces? Dieta MZ, 5 posilkow co dwie godziny, duzo warzyw, kaszka manna albo inne na regeneracje watroby;-) unikanie jak ognia slodyczy i cukru a jezeli juz zdarzy mi sie chwila slabosci to tylko oryginalny cukier brazowy, nie pije kawy, herbaty, wcinam algi, moj metabolizm doslownie przyspieszyl tempo.
 
Skad ja to znam... Paulina, nie kazdy potrafi schudnac, nie każdy probuje jak powinien. Zareczam Ci, ze efekt jojo potrafi byc tak okropny, ze odechciewa się wszystkiego. Po ciazy może się tez zmienic metabolizm, sa jeszcze osoby ktore np. maja problemy zdrowotne albo genetycznie sa uwarunkowane na nadwage czy otylosc. Ja tak mam na przyklad. Tez próbowałam wszystkiego, ale metabolizm mam taki, ze przerabiam wszystko w tluszcz. Próbowałam i ziolowych tabletek odchudzajacych i jakis miłorzębów i spalaczy tluszczu. No i nie mogłam utrzymac diety... Meridia tylko działala, ale wlasnie dzieki temu ze inaczej niż te srodki przyspieszajace metabolizm czy hamujące uczucie łaknienia, no bo to powoduje skurczenie zoladka. Ino droga to impreza...


A to nie jest czasem na receptę?
Może trzeba wybrac sie do dietetyka??
 
Co za luj parchaty!!! Ja przytyłam i wyglądam jak kuleczka od leków teraz jestem w ciąży ale ja sie cholera akceptuje a od mojego tylko słysze jak sie kiedyś zabrałam za diete żebym nie chudła wiecej niż 5 kilo bo mu mój brzusio zniknie i dupcia itd i nie będzie miał co całować a gnatów nie chce bo kobieta musi miec ciałka żeby miał za co złapać. Jak ja bym tego twojego ( sie wyrażać nie będe) złapała w swoje pulchne łapki to zrównałabym z ziemią. A on to niby co? Mister foto czy jakis pudzian? Pewnie jest sie do czego przyczepić. Jedź mu jak on tobie! Powiedz mężowie koleżanek mają biceps, kaloryfer itd.
A co do diety to może próbowałaś diety dukana? Jeżeli nie to gwarantuje sukces. Bo jestes najedzona po pachy a chudniesz. Nie wydawaj pieniedzy na areobiki i tabletki które tylko wątrobe ci niszczą tylko idź na długii spacer na 3 godzinki albo kup sobie steper i tak po 30minut jak obiadek sie bedzie bulbił to włącz sobie tv i zasuwaj.
Nie daj sie wpędzać w kompleksy JESTEŚ PIĘKNA!!!!!!!!


 
Dziewczyny...to co czytam to normalnie szok dla mnie...większość z Was chce pójść na łatwiznę...łyknąć tabletkę, popić colą i zagryźć chipsami i czekać na cud....a zrzucenie nadwagi to ciężka praca, ale możliwa do wykonania!

po pierwsze jest możliwe,że macie złą przemianę materii...ale tylko i wyłącznie na swoje żądanie...lata unikania sportu (przejście raz dziennie do sklepu po bułki to nie wyczyn...), złe odżywianie...to czego oczekujecie?! że Was organizm nagle ożyje? że jakimiś specyfikami go rozbudzicie? nie ma mowy...jedynym lekarstwem jest ruch, systematyczność,częste i małe posiłki (oczywiście zdrowe, ale to nie znaczy,że muszą być niesmaczne!!)..czy jest łatwo to osiągnąć? nie...czy szybko zobaczycie efekty? tak...ale pamiętajcie,że to jest styl życia, a nie chwilowa dieta...nie oznacza to,że nigdy nie będziecie mogły zjeść ukochanego hamburgera czy kfc, kawałka pizzy...raz na jakiś czas możecie się skusić...ale to ma być mała porcja, nie częściej niż raz w tygodniu...zresztą pyszne dania można przygotować w domu..są setki przepisów..wystarczy poszukać w internecie...:)

po drugie większość z tych środków odchudzających ma na celu pomoc schudnąć przy odpowiednio zbilansowanym żywieniu i ćwiczeniach....bez tego ani rusz...

co do braku czasu to cóż...nie uwierzę,że nie znajdziecie czasu...nawet 15 minut...bo można poćwiczyć nawet podczas ukochanego serialu/filmu..

ja sama codziennie puszczam sobie house'a na kompie i w czasie trwania serialu maszeruję na stepperze...i nim się obejrzę koniec filmu, a ja przechodziłam już 40 min...

więc dziewczyny do roboty!!
 
Masz dzieciaki to jest świetne rozwiązanie zamiast siłowni czy coś w podobnym stylu. Dużo spacerów, plac zabaw, jest lato więc na świeże powietrze i zabawa w berka. Tylko pamiętaj o regularnym jedzeniu co 3 góra 4 godziny bo inaczej zamiast poprzez ruch tracić kilogramy to będziesz jeszcze więcej przybierała i ze swojej strony jeszcze radzę dodać wspomagacz w postaci tabletek odchudzających ale nie jakieś reklamówki telewizyjne tylko coś sprawdzonego.
 
reklama
Nigdy nie byłam zwolenniczką specyfików do odchudzania. Odpowiednia dieta i regularne ćwiczenia to wszystko, czego nam potrzeba, beż żadnych tabletek. Jedynym problemem jest motywacja, żeby nie odwlekać tego wszystkiego w nieskończoność, bo to że nie zawsze jest czas na dłuższe ćwiczenia, to przy dzieciach oczywiste :)
 
Do góry