Śliczna Matylda,a pomiarami się nie martw, wszystko jest w normie inaczej lekarz coś b y mówił ,do końca jeszcze dużo czasu i mała na pewno nadgoni.
Ja mam kartę ciąży bratowej i porównuje sobie wyniki i pomiary i jej synuś był w 13 tyg dużo większy od mojej fasolki w 20 tyg było dużo mniejszy a urodził się 4880. Miała cesarkę bo ona taka drobna nie dała rady urodzić. Maleństwa rosną podobno etapami.
Ja mam kartę ciąży bratowej i porównuje sobie wyniki i pomiary i jej synuś był w 13 tyg dużo większy od mojej fasolki w 20 tyg było dużo mniejszy a urodził się 4880. Miała cesarkę bo ona taka drobna nie dała rady urodzić. Maleństwa rosną podobno etapami.