reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po której próbie in vitro udało wam się zajść w ciążę?

Przy której próbie in vitro udało Ci się zajść w ciążę?

  • 1

    Głosów: 13 68,4%
  • 2

    Głosów: 4 21,1%
  • 3

    Głosów: 1 5,3%
  • 4

    Głosów: 1 5,3%
  • 5 i więcej

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    19
To ciekawe, że w ankiecie wychodzą takie pozytywne statystyki... ;-) A przecież są wśród nas dziewczyny i po 7, ba, 12 transferach... :-(
Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.
 
reklama
Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.
To była tylko luźna obserwacja - i myślę, że autorka też nie potrzebuje wyników do pracy naukowej ani nie próbuje ustalić statystycznej skuteczności in vitro "naprawdę", tylko chce się "przygotować psychicznie" ;-)
Te, którym się nie udało, owszem, nie wypowiedzą się.
Jednak nikt nie wybrał opcji "3, 4, 5 i więcej", co mnie zaskoczyło, tak zwyczajnie, nie naukowo.
A autorce oczywiście życzę, żeby wyniki ankiety potwierdziły się w jej przypadku.
 
Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.
Dzięki za komentarz, nie myślałam w ten sposób....
 
U nas to było tak: pierwsza procedura - jeden transfer. Mrożenie komórek, mrożą się gorzej niż zarodki. Z 15 komórek odmroziły się tylko 2. Z nich była ciąża zakończona poronieniem. Potem druga procedura - jeden transfer i urodzenie syna. Niektórzy z jednej procedury mają po 5 transferów a inni tylko jeden.. pytanie powinno być trochę inaczej skonstruowane.
Potem podeszliśmy do kolejnej procedury, bo chcieliśmy rodzeństwo dla syna. I wszystkie 5 transferów - zero ciąży. Kolejna procedura pierwszy transfer i mamy bliźniaki. Tak, że rośnie się układa. W tym czasie były dziewczyny, które urodziły dziecko po 6 albo nawet 8 IVF. Mówię tutaj o osobach, które miały dzieci z własnych gamet. Były też osoby, które z pierwszej procedury miały bliźniaki :-) szansę oszacuje lekarz po wszyscy wynikach. Bo w niektórych przypadkach wydaje się , że będzie trudniej w innych, że łatwiej. Ale jak to bedzie to czas pokaże..my mieliśmy zaledwie 20% szans na procedurę. Albo nawet mniej.. a jak widać z niepłodności w rodzine wielodzietną trafiliśmy 🤣
 
Do góry