Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.To ciekawe, że w ankiecie wychodzą takie pozytywne statystyki... ;-) A przecież są wśród nas dziewczyny i po 7, ba, 12 transferach... :-(
reklama
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 21 028
To była tylko luźna obserwacja - i myślę, że autorka też nie potrzebuje wyników do pracy naukowej ani nie próbuje ustalić statystycznej skuteczności in vitro "naprawdę", tylko chce się "przygotować psychicznie" ;-)Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.
Te, którym się nie udało, owszem, nie wypowiedzą się.
Jednak nikt nie wybrał opcji "3, 4, 5 i więcej", co mnie zaskoczyło, tak zwyczajnie, nie naukowo.
A autorce oczywiście życzę, żeby wyniki ankiety potwierdziły się w jej przypadku.
Crazylalafresh
Moderator
Dzięki za komentarz, nie myślałam w ten sposób....Ankieta nie jest na grupie losowo wybranej z populacji, zatem wypowiadają się te którym się udało (tak jest zadane pytanie również) te którym się jeszcze nie udało, a podchodziły więcej razy się nie wypowiedzą (bo się jeszcze nie udało). Również jest dużo par, które po próbach rezygnują z różnych przyczyn. Takze skuteczność in vitro zależy od wielu czynników niestety i nie można tego przewidzieć na podstawie takiej ankiety. Może lepiej zajrzeć do badań naukowych na większych próbach, które uwzględniają różne czynniki.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
U nas to było tak: pierwsza procedura - jeden transfer. Mrożenie komórek, mrożą się gorzej niż zarodki. Z 15 komórek odmroziły się tylko 2. Z nich była ciąża zakończona poronieniem. Potem druga procedura - jeden transfer i urodzenie syna. Niektórzy z jednej procedury mają po 5 transferów a inni tylko jeden.. pytanie powinno być trochę inaczej skonstruowane.
Potem podeszliśmy do kolejnej procedury, bo chcieliśmy rodzeństwo dla syna. I wszystkie 5 transferów - zero ciąży. Kolejna procedura pierwszy transfer i mamy bliźniaki. Tak, że rośnie się układa. W tym czasie były dziewczyny, które urodziły dziecko po 6 albo nawet 8 IVF. Mówię tutaj o osobach, które miały dzieci z własnych gamet. Były też osoby, które z pierwszej procedury miały bliźniaki :-) szansę oszacuje lekarz po wszyscy wynikach. Bo w niektórych przypadkach wydaje się , że będzie trudniej w innych, że łatwiej. Ale jak to bedzie to czas pokaże..my mieliśmy zaledwie 20% szans na procedurę. Albo nawet mniej.. a jak widać z niepłodności w rodzine wielodzietną trafiliśmy
Potem podeszliśmy do kolejnej procedury, bo chcieliśmy rodzeństwo dla syna. I wszystkie 5 transferów - zero ciąży. Kolejna procedura pierwszy transfer i mamy bliźniaki. Tak, że rośnie się układa. W tym czasie były dziewczyny, które urodziły dziecko po 6 albo nawet 8 IVF. Mówię tutaj o osobach, które miały dzieci z własnych gamet. Były też osoby, które z pierwszej procedury miały bliźniaki :-) szansę oszacuje lekarz po wszyscy wynikach. Bo w niektórych przypadkach wydaje się , że będzie trudniej w innych, że łatwiej. Ale jak to bedzie to czas pokaże..my mieliśmy zaledwie 20% szans na procedurę. Albo nawet mniej.. a jak widać z niepłodności w rodzine wielodzietną trafiliśmy
Podziel się: