reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Po knotroli usg bioderek

Już po wizycie....lekarz obejrzał Małego, pozginał nóżkami i rączkami, zrobił usg i powiedział, że wsio ok. Obyło się bez krzyku i bez obsikania doktora;-)następna wizyta za 2 miesiące:-)
 
reklama
DZIEWczyny jaki jest najlepszy sposób na szerokie pieluszkowanie, bylam dzis u lekarza na 2 kontroli i powiedzial mi że ostanio było ok, ale teraz już nie jest i trzeba pieluszkować..że to ostatni moment , syn ma za chwile pol roku, jest ruchliwy jak mam go pieluszkowac..moze na noc
 
wiesz mi tez kazali pieluchowac i robilam bo robilam ale z rzadka i wszystko wrocilo do normy.
Zakladaj ze 2 pieluszki dodatkowo na noc i kiedy ci sie tylko uda w dzien. Wiadomo ze im czesciej tym lepiej. i nie przejmuj sie tak, najwyzej mu sie zsunie to dodatkowe opieluszkowanie :-) U nas w miesiac wszystko wrocilo do normy. Trzymam kciuki.
 
Witaj,
jeden z moich szalonych blizniakow tez musial i w sumie to jeszcze musi byc szeroko pieluchowany..i ja mam dla niego takie troszke dluzsze bodziaki i ta pieluche mu wkladam na pampersa bo tak to mu lata ta pielucha wiec moze sprobuj na noc plus kiedy dasz rade w ciagu dnia...zauwazylam ze WIktorkowi to absolutnie nie przeszkadza tyle ,ze ja daje tylko jedna tetre
 
Ja też musiałam szeroko pieluszkować. Nie wiem czy uda mi się wytłumaczyć bo to najlepiej pokazać, ale sprubuję. Tak mi kazała p. dr. Pielucha flanelowa. Składamy ją na pół wzdłuż i potem jeszcze raz na pół też wzdłuż. I potem jak masz tak złożoną to składasz ją na 3 razy ale już nie wzdłuż tylko normalnie i wkładasz dziecku w poprzek tak na pampersa np. Ona pewnie będzie tak na wysokości kolanek u malucha. Z tego względu że trochę tego materiału jest to ona będzie dość sztywna i nóżki będą rozszeżone. Nie wiem czy dość jasno to wytłumaczyłam.
 
Ja też musiałam szeroko pieluchować i trwało to 2 miesiące (jedno bioderko było niedojrzałe).Ja na pampersa nakładałam pieluszkę tetrową(złożona w prostokąt)i na to wszystko jeszcze raz pampersa.Zakładałam codziennie z wyjątkiem spacerów, na noc też zakładałam.Przy starszej córce robiłam to samo i efekty były i u niej i u Nadii.
 
Ja też musiałam szeroko pieluszkować. Nie wiem czy uda mi się wytłumaczyć bo to najlepiej pokazać, ale sprubuję. Tak mi kazała p. dr. Pielucha flanelowa. Składamy ją na pół wzdłuż i potem jeszcze raz na pół też wzdłuż. I potem jak masz tak złożoną to składasz ją na 3 razy ale już nie wzdłuż tylko normalnie i wkładasz dziecku w poprzek tak na pampersa np. Ona pewnie będzie tak na wysokości kolanek u malucha. Z tego względu że trochę tego materiału jest to ona będzie dość sztywna i nóżki będą rozszeżone. Nie wiem czy dość jasno to wytłumaczyłam.
tak, dobrze to wytłaumaczyłaś..bede próbowała, Bardzo wam dziekuje :-)
teraz jednak kolejna dolegliwość:-(, maluszek mi sie pochorował nie jest bardzo żle, niegoraczkuje, ale nie wiem czy czekac do wtorku na lekarza czy do szpitala jechac. jest zasmarkany i kicha i łzawią mu oczka
 
czesc dziewczyny!skoro znalazlam ten watek to podziele sie z wami moja przygoda z dysplazja!
u mojej coreczki stwierdzono dysplazje lewego bioderka z prawie pelnym zwichnieciem w 5 tygodniu zycia.bylismy z mezem zalamani...lekarze nastraszyli nas ze zuzia moze nie chodzic albo bedzie miala niesprawna nozke jezeli nie zaboerzemy sie za leczenie.trafilismy do wspanialego lekarza w gdansku ktory zajmuje sie badaniem bioderek u niemowlakow i jest w tym znakomity!teza sie potwierdzila wrodzona dysplazja lewego bioderka z podwichnieciem:(.duzo nam opowiadal o tej chorobie i tlumaczyl ze zadne z nas nie mialo wplywu na to jak to bioderko wyglada(mialam wyrzuty sumienia ze to moze ja albo ktos inny podszas przewijania albo noszenia tak zrobilismy)u naszego malenstwa nie wyksztalcila sie panewka (byla zupelnie plaska)juz w zyciu plodowym.diagnoza byla dla nas jak strzal w twarz....nie ukrywam ze nie mielismy pewnosci czy malutka wyzdrowieje....duzo lez wylalismy...niepewnosc ....tym bardziej ze nigdy wczesniej nei spotkalismy sie z czyms takim ani w rodzinie ani w otoczajacych nas ludziach....zaczelismy przegladac internet, fora, porady, artykuly.....duzo sie dowiedzielismy na temat tej wady co nas troche uspokoili:) bylismy tak spanikowani tym co powiedzial lekarz ze zuzka moze nei chodzic albo czeka ja operacja jezeli nei bedziemy stosowac sie do jego zalecen ze wykonywalismy wszystko to co nam kazal!
powiedzial nam rowniez ze im wczesniej u dziecka zostanie zdiagnozowana ta przypadlosc tym szybciej sie ja wyleczy.zazwyczaj to trwa tyle w ile zostalo wykryte....dopoki stawy i kosci sa mieciutke bedzie to trwalo krotko ....
naszej coreczce lekarz zalecil zakladanie rozworki koszli.pamietam ze jak maz przyniosl to " cos" to bylam zalamana...miska musiala w tym lezec 24h na dobe sciagajac tylko do przewijania na 15min i do kapieli na 40min.....poczatki byly straszne....malutka plakala bo nei wiedziala co sie dzieje.dziscko w tym jest usztywnione w rozkroczku na zabke caly czas...nie moze ruszac swobodnie nozkami!z dnie n dzien bylo coraz lepiej....tylko dlatego ze bylismy z mezem bardzo rygorystyczni w zakladaniu rozworki nasza coreczka calkowicie wyzdrowiala po 2,5miesiaca noszenia szyny:)))) mimo placzu...wisku.... i niecheci zuzi (na sam widok rozworki wiszczala) zakladalismy to caly czas.....ale warto bylo....panewka wyksztalcila sie calkowicie! teraz jak zrobilismy usg bioderek to jedno zdrowie nie rozni sie niczym od tego co chorowalo.....ROZWORKA KOSZLI to wspaniala sprawa....nie chce myslec co by bylo gdybysmy nie trafili do odpowiedniego lekarza.... dzis nasza zuzanka ma pol roku swietnie sie rozwija, i pokonuje wszystkie szczeble rozwojowe w ksiazkowym tempie....BADAJCIE SWOJE DZIECI JAK NAJWCZESNIEJ!!!!!!!! PIERWSZYM ALE NIE JEDYNYM ZNAKIEM SZCZEGOLNYM DYSPLAZJI SA NIEROWNE FALDKI NA UDACH!!!!!!ALEBO GDY DZIECKO UKLADA SIE W POLKSIEZYC!!!!BADAJCIE SWOJE DZIECI PO PORODZIE NIE CZEKAJCIE DO 3 MIESIACA!!!!

jezeli ktos z wams mialby jakies pytania piszcie na e mail martajuli@wp.pl chetnie odpowiem!
 
U nas niby też było wszystko dobrze, ale zasugerowano nam szerokie pieluchowanie mimo wszystko. Powiem szczerze, że byłam zdziwiona. Ale po miesiącu odpuściłam i teraz synek nie ma problemów. Zastanawiam się czy w ogóle było to potrzebne synkowi. Ale może już jako profilaktyka zalecają. Sama nie wiem.
 
reklama
Do góry