reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

witam Was serdecznie!jestem mama malej Weroniczki urodzonej 02wrzesnia i poszukuje normalnych kobitek do pogawedek o wszystkim,bo w domu mi powolutku zaczyna odbijac.mieszkamy w londynie i jestem sama jak palec!!!maz przewaznie jest w pracy a ja mam metlik w glowie,jak patrze w lustro to nie wiem czy sie rozesmiac czy poplakac...no wiecie,takie szare zycie...mam nadzieje ze pomozecie mi wydostac sie z depresji i poczucia ze swiat teraz to juz tylko szara twarz w lustrze,gruby tylek i polamane wlosy!!!:szok:
 
reklama
aha co do artykulow, to
po prstu nie wiem czym sie kieruja ludzie ktorzy odkladaja noworodki do umierania????Boze.....co z tym swiatem sie dzieje?
a jesli chodzi o wywaid to nprawde madrze ta pani sie wypowaiada! czy nikt z razdu nie moze tego przeczytac?
 
Jeżeli chodzi o te noworodki, to coś mi tu nie pasuje :-/ Przecież ciąży nie usuwa się w 5 miesiącu !!!!! Nagle pielęgniarka sobie o tym przypomniała ??? !!! coś mi tu nie pasuje, a może to część kampani LPR ? :-/ trudno powiedzieć ...Witaj Katarzynko :)))
 
ale to nie chodzi o usuniętą ciążę... w Faktach mówili, że to dzieci urodzone przedwcześnie, u których były tak poważne wady rozwojowe, że nie miały szans na przeżycie - więc nikt sobie nie zaprzątał głowy próbami ratowania ich, czy chociaż zapewnienia godnego umierania... powiedziane było nawet, że wkładali te dzieci do słoików z formaliną, czasem się jeszcze w trakcie tego upychania ruszały :no:
 
No jakoś nie mogę w to uwierzyć i ta pielęgniarka ? dopiero po tylu latach sobie o tym przypomniala ??? no szok... Rozumiem żeby to był 1 lekarz ale tam był cały personel medyczy !!! Jakiś niedowiarek ze mnie jest ....
 
czytalam ten artykul o Matkach Polkach i rozumiem o co autorce chodzi, ale chyba ciupke przeszkadza, chodzi mi tu szczegolnie o ten "terror laktacyjny"
przeciez kazdy wie, ze mleko matki JEST najlepsze dla dziecka i kurde ja jakos dalam rade wykarmic Olafa wylacznie wlasnym mlekiem i wcale nie uwazam, zeby mnie to ponizalo w jakikolwiek sposob, a jemu to wyszlo jak najbardziej na zdrowie wiec jak slysze jakies ksiezniczki co to nie moga dziecku cycka dac bo to przeciez co 2 godzinki, to wykanczajace i to i tamto i sramto bo jej sie cycki popsuja to mnie krew zalewa, to akurat te same co "dla dobra dziecka" mialy cesarke na zyczenie
rozumiem, ze ktos moze nie miec pokarmu, ze sa rozne sytuacje, ze do pracy trzeba isc itp, ale to jak laski obecnie sie ze soba cackaja to wola o pomste do nieba, najlepiej to jakby mogly kupic dzieci w super markecie, ale najlepiej juz takie odchowane :p

A ja wlasnie co do tego terroru laktacyjnego sie zgadzam. Sama przez to przeszlam, przeplakalam troche czasu zanim pogodzilam sie z tym ze nie dam rady wykarmic mojego dziecka naturalnie. Nie byla to kwestia mojej wygody, zlozylo sie na to wiele czynnikow ktorych nie bylam w stanie przewidziec w czasie ciazy. Wiktor jest karmiony sztucznie... i co z tego? nie choruje, jest usmiechniety, zsro wysypek, jest OK. Kazdy powinien moc decydowac o tym jak ma karmic i nikt nie powinien sie w to wtracac. Wkurza mnie to ze kazdy "wie" co jest dla mojego dziecka najlepsze. Moze i nie walczylam z calych sil o to bym mogla karmic naturalnie ale szczerze powiedziawszy dla mnie to nie mialoby sensu. Jesli bede miala drugie dziecko sprobuje je karmic naturalnie, ale jesli nie dam rady, na pewno sie nie bede tym zamartwiac.
 
A ja wlasnie co do tego terroru laktacyjnego sie zgadzam. Sama przez to przeszlam, przeplakalam troche czasu zanim pogodzilam sie z tym ze nie dam rady wykarmic mojego dziecka naturalnie. Nie byla to kwestia mojej wygody, zlozylo sie na to wiele czynnikow ktorych nie bylam w stanie przewidziec w czasie ciazy. Wiktor jest karmiony sztucznie... i co z tego? nie choruje, jest usmiechniety, zsro wysypek, jest OK. Kazdy powinien moc decydowac o tym jak ma karmic i nikt nie powinien sie w to wtracac. Wkurza mnie to ze kazdy "wie" co jest dla mojego dziecka najlepsze. Moze i nie walczylam z calych sil o to bym mogla karmic naturalnie ale szczerze powiedziawszy dla mnie to nie mialoby sensu. Jesli bede miala drugie dziecko sprobuje je karmic naturalnie, ale jesli nie dam rady, na pewno sie nie bede tym zamartwiac.

true, true
 
reklama
Do góry