Drogie Mamy,
Moi chłopcy należą do "MegaBrudasów", dlatego muszę mieć sprawdzone sposoby na dopieranie bezlitosnych plam. Zabrudzenia pochodzące z piasku, kurzu, np. skarpetki, kolana na spodniach spierałam zawsze szarym mydłem, potem prałam w pralce z proszkiem. Tę metodę zapożyczyłam od bardziej doświadczonych koleżanek mam, których dzieci wcześniej zaczęły bawić się w piaskownicy - sprawdzone, polecam. Plamy po marchewce, zupkach, ip. zamaczałam w Vanish'u, a potem prałam w delikatnym proszku dziecięcym Jelp Soft, też wypróbowanym i polecanym mi przez koleżanki - mamy, bo nie uczulał.