dziękuję, że pytasz
od genetyka na razie wieści brak, wczoraj był u neurologopedy, rozwoj mowy faktycznie wypada cienko, prawdopodobnie ma też osłabione napięcie mięśniowe (neurolog mówił, że nie, ale okazuje się że poszłam jednak do złego
) czekamy na opinie i na dostanie się na WWR, co raczej jest tylko kwestia tygodnia, bo synek potrzebuje wczesnego wspomagania i jeszcze musimy zasięgnąć diagnozy o integracji sensorycznej. Dobrze, że się zawzięłam i szybko go "wypracuje"
czekanie na wyniki badań genetycznych mnie tylko wykańcza psychicznie...