reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Plamienia początek ciąży

monam

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
20 Luty 2021
Postów
64
Hej dziewczyny 😔
Od początku miewam brązowe plamienia raz na jakiś czas... Dostałam luteinę dwa razy dziennie.
Dziś zaczynam 8 TC.
Wczoraj byłam na kontroli i nie było żadnych zmian niepokojących, serduszko biło, wszystko dobrze. Pani Doktor stwierdziła że może coś się odkleiło ale pewnie zakleiło i nic nie widzi.
Dziś jestem w pracy i znów na wkładce brązowe plamienie.. co prawda jasne, ale mimo wszystko jest zmieniony kolor.
Co robić.. 😔 jechać na pogotowie, czy znów odczekać...
 
reklama
Przede wszystkim wzięłabym wolne z pracy. Dziś i może następne tygodnie jak masz opcje..?Odpocznij. Jeśli wczoraj na kontroli było ok,było to jednorazowe plamienie,nie masz bóli to może poleż w domu po prostu. Jeśli coś się jednak dzieje to jedz na IP.
 
Szczerze? Byłam na IP z krwotokami. Krew lała mi się po nogach. Dziecko żyło i tylko tyle byli dla mnie w stanie zrobić. USG i do domu. Lekarz na IP powiedział mi: Po co Pani tu przyjeżdża i tak nic nie zrobimy. Jak ciąża ma się utrzymać, to się utrzyma.
Odpocznij. Najlepiej, żebyś w ogóle nie wstawała. Jeśli dojdą silne bóle, skurcze- jedź na IP. I jeśli masz możliwość wyboru, wybierz bardziej polecany szpital. Ja zrobiłam błąd udając się do najbliższego z dwoma pierwszymi krwotokami, pomimo beznadziejnych opinii.
Pamiętaj, żeby nie tracić nadziei i staraj się jakoś uspokoić.
 
Do góry