witaj
ja miałam podobny problem -trzy miesiące karmiłam córeczkę bez problemu , potem przed spaniem mała zaczęła wpadać w histerię przy karmieniu przy lewej piersi . jak tylko dostawiałam strasznie płakała i wiła się , a odłożona natychmiast zasypiała (chyba ze stresu ) bez jedzenia . po niedługim czasie w ogóle dostawianie do piersi wieczorem kończyło się płaczem i tak jak Ty wolałam jej dać wtedy mm. wkrótce oczywiście przeniosło się to w ogóle na całe karmienie tzn po prostu nie chciała pić .
wg mnie u mnie problem zaczął się wtedy kiedy zakrztusiła się mlekiem raz , drugi i zaczęła karmienie z piersi źle kojarzyć .
Strasznie się stresowałam , bo zależało mi na kp , ale w końcu zdecydowałam , że spokojne, bezstresowe jedzenie jest ważniejsze niż moja ambicja karmienia kp . kupiłam laktator i udało mi się podawać swoje mleko do 6 miesiąca . wiem, że niektóre mamy uważają, że trzeba za wszelką cenę walczyć o kp ale ja jestem zadowolona ze swojej decyzji - odpuścił mi stres , ciągłe martwienie się czy moja córcia jest wystarczająco najedzona, bieganie do lekarzy itd. , a córcia spokojnie jadła bez histerii i rozwijała się jak trzeba
oczywiście decyzja należy do Ciebie co dalej zrobić, chciałam dać tylko znać, że inne mamy też miewają takie problemy ze swoimi pociechami