- Dołączył(a)
- 7 Wrzesień 2017
- Postów
- 5
Hej,
mam dwutygodniową córeczkę, od kilku dni zauważyłam, że dziecko podczas próby wypróżniania bardzo się pręży, płacze, prostuje nóżki. Zazwyczaj udaje Jej się wypróżnić dopiero gdy zdejmiemy pampersa, przemyjemy pupę ciepłą wodą i poćwiczymy trochę nóżkami. Sama z siebie załatwia się bardzo rzadko, chociaż na początku nie było z tym problemu.
Ponad to wydaje Nam się, że dziecko się przejada. Potrafi jeść 15 minut z jednej i 15 minut z drugiej piersi. Do tego sporo Jej się ulewa, pomimo tego dziecko nadal szuka piersi...
Mówiłam to położnej środowiskowej i pediatrze ale dziecko ma też problem ze zwalczeniem żółtaczki i obie Panie uznały, że najpierw zajmiemy się tą kwestią a potem wrócimy do problemów z ulewaniem i wypróżnianiem. Mnie i męża te problemy bardzo męczą. Potrafimy usypiać dziecko po 4 godziny, również w środku nocy i martwimy się, że córeczka cierpi.
Czy może ktoś potrafiłby Nam coś podpowiedzieć jak pomóc dziecku?
mam dwutygodniową córeczkę, od kilku dni zauważyłam, że dziecko podczas próby wypróżniania bardzo się pręży, płacze, prostuje nóżki. Zazwyczaj udaje Jej się wypróżnić dopiero gdy zdejmiemy pampersa, przemyjemy pupę ciepłą wodą i poćwiczymy trochę nóżkami. Sama z siebie załatwia się bardzo rzadko, chociaż na początku nie było z tym problemu.
Ponad to wydaje Nam się, że dziecko się przejada. Potrafi jeść 15 minut z jednej i 15 minut z drugiej piersi. Do tego sporo Jej się ulewa, pomimo tego dziecko nadal szuka piersi...
Mówiłam to położnej środowiskowej i pediatrze ale dziecko ma też problem ze zwalczeniem żółtaczki i obie Panie uznały, że najpierw zajmiemy się tą kwestią a potem wrócimy do problemów z ulewaniem i wypróżnianiem. Mnie i męża te problemy bardzo męczą. Potrafimy usypiać dziecko po 4 godziny, również w środku nocy i martwimy się, że córeczka cierpi.
Czy może ktoś potrafiłby Nam coś podpowiedzieć jak pomóc dziecku?