reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Płacz przed zasypianiem

kama1112

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Luty 2024
Postów
153
Cześć,
Moja prawie 3 miesięczna córka histerycznie płacze przed zaśnięciem. Trzymam sie odstepow 1.5-2 godzin aby unikac przemeczenia. Po wzięciu na ręce w rożku zaczyna histerycznie płakać. Trzeba ja kołysać okolo 15-30 min. Dopiero sie uspokaja i zaczyna usypiać. Chwilę odczekuje i odkladam do łóżeczka ( dostawki) bądź zostawiam na rękach gdy jest niespokojna. Ten problem jest tez przed ' pierwszym' uśnieciem w nocy. Jednak później w nocy najczęściej po odłożeniu kręci sie ale usypia bez kołysania i płaczu. Corka jest na butli. W dzien rowniez probowalam nauczyc ja usypiania w lozeczku bez noszenia ale nie ma na ten moment szans. Dodatkowo drzemki w dzień nie trwaja dłużej niż 40 min ( jeden cykl snu). Przeczytalam kiedyś, że niemowlę nie przechodzi w kolejna faze snu gdy nie zasypia w miare samodzielnie. Dodam, że jest to dziecko bardzo ciekawe świata ale i marudne. Czy może ktoś doradzic w sprawie tego płaczu przed zasypianiem?
 
reklama
Może tak odreagowuje przed zaśnięciem. A co do cykli snu to moja córka zasypiała sama w łóżeczku, a i tak nie potrafiła spać dłużej niż te 40 minut. Ja po prostu z tym żyłam aż ok. 8-9 miesiąca zaczął się ten sen wydłużać.
 
Pozbyłabym się rożka. I pilnowałabym sygnałów płynacych od dziecka. Moze jest zmęczona wczesniej?
U nas takie wrzaski byly i zniknęly wlaściwie z dnia na dzień nagle.
 
Dodam, że jak miała dwa miesiące jeszcze nie zasypiała sama. Zwykle musiałam ją tulić i trzymać na rękach, głaskać, ewentualnie jeździła wózkiem. Pomagało spowijanie u nas. Sama zaczęła zasypiać ok. 3 miesiąca. Wtedy zaczęliśmy ją z mężem uczyć samodzielnego zasypiania.
 
Może tak odreagowuje przed zaśnięciem. A co do cykli snu to moja córka zasypiała sama w łóżeczku, a i tak nie potrafiła spać dłużej niż te 40 minut. Ja po prostu z tym żyłam aż ok. 8-9 miesiąca zaczął się ten sen wy

Pozbyłabym się rożka. I pilnowałabym sygnałów płynacych od dziecka. Moze jest zmęczona wczesniej?
U nas takie wrzaski byly i zniknęly wlaściwie z dnia na dzień nagle.
Probowalam po godzinie,czasem po1.5 a czasem i po 2. Niestety efekt ten sam. Córka miala dlugo problemy z brzuszkiem i wydaawalo mi sie ze od tego placze. Jednak teraz dzieje sie to przed snem.
 
Dodam, że jak miała dwa miesiące jeszcze nie zasypiała sama. Zwykle musiałam ją tulić i trzymać na rękach, głaskać, ewentualnie jeździła wózkiem. Pomagało spowijanie u nas. Sama zaczęła zasypiać ok. 3 miesiąca. Wtedy zaczęliśmy ją z mężem uczyć samodzielnego zasypiania.
A jaka metoda nauczyła Pani córkę samodzielnego usypiania?
 
reklama
A jaka metoda nauczyła Pani córkę samodzielnego usypiania?
Kładliśmy córkę w łóżeczku i głaskaliśmy, trzymaliśmy rękę na córce itp. żeby czuła, ze ktoś jest, ale nie była na rękach. Niestety wymaga to czasu, poświęcenia i dużo cierpliwości. Do tej pory corka zasypia czasem sama na łóżku, ale generalnie w łóżeczku. Wiadomo pomijając okresy zębów i innych nietypowych sytuacji. Wtedy nic nie pomaga 😅

Edit: i stopniowo zwiększaliśmy dystans.
 
Do góry