reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze zdjęcia USG naszych dzidziusiów:)

Dzięki Ewuś :-)
Zapisałam się na czwartek 16 sierpnia na godz. 18 :) Już się doczekać nie mogę ;-)


To super ;-)
Kasiu to podpowiem Ci tylko, że wejście jest nie od Krakowskiego, tylko od podwórka (wejdz w równoległą do KP uliczkę, ale od strony starówki - pierwsza brama i w prawo ;-) naszukaliśmy się trochę za pierwszym razem)
 
reklama
Dziewczyny, to zdjecie naszej pieknej dziewczynki!:-) Tylko jedna fotka i to ze zwyklego USG, ale dla nas bezcenna:tak:

Tylko wiecie co? Nasza mala (jak sie okazalo WREDOTKA) znow nam wywinela niezly numer:szok:, przez co jutro musimy jeszcze raz isc na to USG dokonczyc badanie.
No wiec jak to na polowkowym, robia dokladne pomiary, ale nasza panienka jak sie ustawila na poczatku badania w jednej pozycji, tak za chiny nie chciala jej zmienic:no:. A chodzilo tylko o jeszcze jeden pomiar, zeby badanie bylo pelne...
Co ja sie nacudowalam w tym szpitalu, przechodzi ludzkie pojecie. Przesiedzielismy tam ok 3 godzin, 5 razy wolali mnie na USG, zeby zobaczyc, czy dziecinka zmienila pozycje,a w miedzyczasie radzili chodzic (poszlam na dwor na spacerek, i podskakiwalam, biegalam, robilam sklony), pic jakis sok (wypilam 2 kawki, to znaczy raczej siuski, ale jednak, troche coca coli, sok pomaranczowy, sok truskawkowy, zjadlam nawet slodka bulke, az mnie zemdlilo, ale mala ani rusz!:szok: (a na siusiu, to juz nie pamietam ile razy chodzilam;))
No, w kazdym razie nic nie bylo w stanie pobudzic naszej malej do pokazania sie ze wszystkich stron, a tak dlugo kombinowalismy, zeby nie musiec jechac do szpitala na drugi dzien. No i co? Jutro po poludniu tam wracamy:-D Chyba trzeba jeszcze sprobowac nocnego przytulanka, a jesli to nie pomoze, to znaczy, ze nasze dziecko zapuscilo chyba w jednym miejscu korzenie i nie wiem jak ja ruszymy:-)
Tak wiec ciag dalszy tej opowiesci nastapi jutro wieczorem;-) Mam nadzieje, ze badanie uda sie do konca i bede mogla pochwalic sie jego wynikami:-)
 
Pryzybela no rewelacja!!!
Zdjęcie choć tylko jedno to przesłodkie (mój maluch jeszcze nigdy nie pokazał sie z profilu, zawsze dupke wypina na mnie)
A co do Twojej wredotki :-D to uśmiałam sie z Twoich wyczynów:-D:-D:-D Bidulo ileś ty tych płynów w siebie wlała?? Cyba hektolitry... I namieszałas nieźle, ja bym już heftowała po takiej miksturze;-)
A mała może wcale nie Wredotka tylko poprostu sobie smacznie spała, a że było jej wygodnie w tym a nie innym miejscu, to choć byś na głowie stanęła to itak by sie nie przesunęła:-D
No to czekamy na dalsze relacje, koniecznie;-)
 
No nie dość, że kobietka mała rośnie to jeszcze jaka charakterna ;-)
No i bardzo dobrze, kobietki zawsze rządziły światem, a widać, że mała Pryzybelka ma do tego predyspozycje :-)
 
Pryzbela no niezła Twoja Niunia ;-) Chyba lubi Was trochę potrzymać w niepewności ;-)
No to dziś trzymam kciuki, aby jednak dala się do końca zbadać. Powodzenia!
 
HiHi no to niezla aparatka z twojej malej;-) najwazniejsze ,ze wszystko O.K. i powiem ,ze dobrze chyba trafilas bo podejrzewam ,ze niejeden lekarz poprostu pomiaru by nie zrobil i juz i napisal ,ze brak mozliwosci oceny czy cos w tym stylu
 
powiem ,ze dobrze chyba trafilas bo podejrzewam ,ze niejeden lekarz poprostu pomiaru by nie zrobil i juz i napisal ,ze brak mozliwosci oceny czy cos w tym stylu
Dokładnie Aneczko, masz racje, mnie przy przezierności napisał "ze względu na ułożenie płodu, NT nie do pomiaru" :wściekła/y: (mimo iż byłam prywatnie)
 
reklama
Do góry