reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze ruchy

Ja już o niedzieli codziennie czuję mojego synka :)))) Albo się wierci albo delikatnie kopie !!!! Tak to prawda - uczucie jest cudowne !!!! Mąż jeszcze niczego nie wyczuwa ale córcia jest tak uparta,że wieczorami ( wtedy malutki jest najbardziej aktywny) siedzi obok z ręką na moim brzuchu i już kilka razy coś tam poczuła :))) Jaka jest wtedy szczęśliwa :))) I ja też...



 
reklama
Ja też codziennie czuję ale to co było w poniedziałek to się jeszcze nie powturzyło, a dziś wymyśliłam że synusiowi musiało smakować ciasto które a niedzielę zrobiłam, że tak mnie kopał :-D
 
a ja przezylam chwile grozy w ostatnim tygodniu.
bo bylam wstanie wyczuc majke juz okolo 2 tygodni temu, i potem przewrocilam sie na rowerze. i od tego czasu nic przez 4 dni, tak sie martwilam ze moze cos zle sie stalo, az sie pewnego wieczora posprzeczalisy z moim m i zaczelam krzyczec i buczec jak glupia ze nikt mnie nie rozumie :-D (hormony???) a tu nagle taka seria od majki :)
no i od tego czasu regularnie jak ja sie ukladam do snu to ona aerobik sobie urzadza :)
 
mój by pewnie powiedział, że dziecko daje znać, że nie wolno tak na tatusia krzyczeć :-D
 
Ostatnia edycja:
Ja dzisiaj jak się obiadałam ciastkiem - imieniny babci to dostałam wyraźne dwa pierwsze kopniaki, niesamowite, teraz z niecierpliwością wyczekuję następnych.
Wreszcie się doczekałam :-)
 
mnie maleństwo co wieczór kopie, ale wczoraj taki popis dało jak nigdy, aż brzuch skakał :-D

a mój Narzeczony tylko lata w kółko do mnie i przykłada łapkę do brzuszka i wiecznie nie może zdążyć żeby wyczuć maluszka, hehehe jak na zlość :-)
 
Moja kruszynka wczoraj mnie kopnęła :-) tak porządnie kilka razy. Pierwszy raz aż tak mocno ją poczułam. Bo tak to czuje ze jest w środku bo się rusza i chyba wtedy mnie pokopuje, ale to jest takie delikatne pukanie od środka. A wczoraj wieczorkiem to były prawdziwe kopniaczki. :-)
 
reklama
Moja dzidzia to wczoraj jakis maraton sobie urządzila, jak sie obudziła ok. 12 w południe to do poźnego wieczora szalała. Porzadnie mnie tym zmęczyła. Ale to takie miłe czuć te kopniaczki, tak jakby mówiła: mamo tato jestem! ;-)
 
Do góry