Teraz mu troszkę zazdroszczę bo ja muszę pracować a ono sobie śpi. Zaczynam się już przyzwyczajać do stwierdzenia ono - cała moja rodzinka już tak mówi a ono chyba zadowolone z takiego nazewnictwa. Jak bylam w ciąży z Wiwi to do brzuszka mówiłam Mikołaj - byłam przekonana, że to będzie chłopiec bo śnił mi się chłopczyk. A Wiwi pokazywałam mi jak bardzo jej się to nie podoba kopiąc mnie między żebra. Ono narazie nie ma jej charakterku.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Witajcie kobietki!
Dzisiaj czuję, ze maleństwo zdecydowanie nie śpi! Daje znak raz z jednej strony raz z drugiej. Pomaga mi w pracy Czuwa bym nie popadła w monotonię przy takiej pogodzie
Ale fajnie, teraz wiem, ze ono tam jest
Buziaki,pa!
Dzisiaj czuję, ze maleństwo zdecydowanie nie śpi! Daje znak raz z jednej strony raz z drugiej. Pomaga mi w pracy Czuwa bym nie popadła w monotonię przy takiej pogodzie
Ale fajnie, teraz wiem, ze ono tam jest
Buziaki,pa!
Aneczku nie martw się, widocznie bobaskowi jest dobrze w swoim domku skoro siedzi spokojnie. Ja też od niedawna czuję. Poprostu musiałam nauczyć się odróżniać pracę jelit i fikołków maleństwa. Na pewno też nie długo zaczniesz czuć
Buziaczki.Lidka.
Buziaczki.Lidka.
doczekasz sieanek pisze:już nie moge sie doczekać ;D
ale te póżniej to podobno nic przyjemnego....
ja w pierwszej ciazy pozno poczulam ruchy, teraz tez jeszcze nie czuje - ale to nie problem
a te pozniejsze kopniaczki to faktycznie moga byc nieprzyjemne (kto lubi jak mu sie noge miedzy zebra wklada ??? ;D ) ale czego sie nie robi dla dziecka ;D
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: