reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

PIERWSZE RUCHY MALUSZKA

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja podobnie jak Asia już nie czuję plumkania i teraz z niecierpliwością czekam na pierwsze kopniaki.
 
reklama
Wiecie co ja plumkania też nie czuję, ale słyszał je mój mąż :) Przykładał ostatnio ucho do brzuszka i mówił ze słyszał jakby coś pływało, coś plumkało :) i na początku myślał że mi żełądek z głodu daje znaki, ale ja wtedy nie byłam głodan wiec to było nasze maleństwo :) Ale ja tego na razie ani nie czuje ani nie słysze , muszę być jeszcze cierpliwa :)
 
To na 100% było Twoje maleństwo. Ja plumkanie nie tylko słyszałam ale też czułam bo to tak jakby mi w brzuchu ktoś nurkował. Ale wieczorami Wojtek przykładał uszko do brzuszka i słyszał jak dzidzia się tam chlupie. Zresztą jak z głodu brzucho wariuje ta cały a plumkanie czuć tylko w jednym miejscu.
 
A ja wczoraj i dzis czułam delikatniutkie łachotanie w brzuszku było to rano gdy jeszcze leniuchowałam sobie w łóżeczku, może to maleństwo dawało mi znaki, że pora wstawać i isc zjeść śniadanko :) A bulgotki nadal mam szczególnie pod wieczór, teraz je i słysze i czuje.
 
Madziu, spokojnie.
Przy pierwszym dzidziusiu możesz późno poczuć pierwsze ruchy. Przy drugim dużo wcześniej - nawet do trzech tygodni. Moje maleństwo uspokoiło się. Będzie nocnym markiem, bo w dzień cisza a wieczorkiem, po dwudziestej, budzi się do życia. Niekiedy w dzień zastanawiam się czy "ono" tam jeszcze jest z niepokojem zmuszam męża do wsłuchiwanie się w brzuszek a on do mnie mówi, że słyszy jak dzidzia chrapie. Ma poczucie humoru!
Spuchły mi palce, więc nie noszę już obrączki - boję się, że trzeba by ją później ciąć a my mamy dwukolorowe i do tego grawerowane, nie do naprawy. Łańcuszki poszły w kąt ( i tu przesąd ) - moja babcia mi kazała (podobno dziecko okręca się pępowiną). Nie wierzę w takie rzeczy, ale nie chcę robić Jej przykrości i z pokorom się dostosowałam.
Przeszły mi już wszystkie dolegliwości ciążowe (niekiedy coś wyjątkowo mnie drażni), więc zapominam, że jestem w ciąży.

 
Kazałam mezowi nasluchiwac odglosow z brzuszka - i ON slyszy plumkanie i przelewanie. Czasami mowi ze dzidzi spi bo nic nie plumka! A ja po tych jego plumka, nie plumka nauczylam sie rozpoznawac kiedy dzidzius sie rusza! Po prostu czuje w brzuszku ze cos tam sie wierci. Jestem juz spokojniejsza. Dzidzia spi w nocy, budzi sie kolo poludnia, chyba ze rano o 8 nic nie zjem to budzi sie z glodu! Czekam na pierwsze kopniaki!
 
Brawo!
Mówiłam, że warto troszkę posłuchać. Już niedługa przestanie plumkać i będzie się wiercić.

 
Hejka Wam kobietki.
To Wam ciutke zazdroszczę.Ja niestety jeszcze nic nie czuję choć to juz 15 tydzień.A lekarz mi mówił, ze muszę poczekać do ok 18 tygodnia.No cóż brzusio juz taki duży, że wyglądam na końcówkę 5 misiąca a nasze maleństwo nie daje znaku. Ale cierpliwie czekam:)
 
Jak dzidzia fikała na usg, to nie masz się czym przejmować. Wiesz, jak zaczniesz już czuć ruchy to później jak nie będzie się ruszać to będziesz się martwić czemu nie kopie - np. ja w tej chwili zastanawiam się dlaczego maluch ma mnie gdzieś i nie daje znaku życia. Pewnie śpi. No cóż niektórzy mają dobrze.
 
reklama
Hejka!
Dzięki za pocieszenie:)
Tylko właśnie jak bylam na usg to maleństwo spało (za tatusiem taki śpioch!), ale serduszko biło-słyszeliśmy-coś pięknego i wzruszającego.Pewnie mam za dużo tłuszczyku na brzuszku:)
Pozdrowionka i uśckiski!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry