reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pierwsze kroczki i przebyte odleglosci

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Iza Kochana wiesz jak to jest z tymi lekarzami.Kazdy ma swoja teorie.Dlatego ja konsultuje sie z kilkoma i zazwyczaj wyciagam po troche z kazdej teorii ;-) z moich info z koleii wynika jasno ze zapietek tak ale nie za wysoki i podeszwa elastyczna zginana w miejscu naturalnym tak ale buciki dopiero kiedy maluszek juz pewnie zaczyna chodzic.No poczatek wlasnie do lapania rownowagi na boso.popytaj jutro.Kazda diagnoza jest przeciez stawiana pod konkretne dziecko wiec moze w przypadku Karolci wlasnie na poczatek juz buciki sa potrzebne :confused:
 
reklama
Victor też na boso pociska i buty dopiero na wiosnę kupimy.Z wózka nie ma mowy o wyjściu bo jak załapie to koszmar a zresztą butki to takie mięciusie ma a nie do latania po chodnikach.
 
Musimy się pochwalić ze Dominika robi coraz więcej samodzielnych kroków.Dziś ustała na nóżki i sama od siebie zaczęła iść malutki odcinek.
Od stołu to pufy czyli jakieś 6kroków i po drodze lekko przysiadła i poszła dalej.
 
Rybcia BRAWO dla Dominisi :rofl:
Mój narazie drepta trzymając kogoś za rączki , albo koło łóżka w sypialni, dużo też spaceruje koło stolika (stolik w pokoju mam szklany więc kilka razy na dzień jest pucowany po wilokrotnym wypalcowaniu przez mojego maluszka :laugh2: )
O i jeszcze troszke raczkuje co jeszcze tydzień temu wogóle nie wchodziło w gre bo chciał tylko wstawać na nóżki .
 
Tak z tym czyszczeniem to już tak jest , ale musze dodać , że mój mały raczej nie ściąga mi rzeczy ze stołu wystarczy mu powiedzieć , że coś jest "si " albo "ba"

A poza tym Oskarek jest bardzo żywym dzieciaczkiem !!!!;-)
 
Gratulacje dla wszystkich dwunożnym maluszków.
Julek jeszcze nie odkrył uroków przemieszczania się, nawet nie raczkuje (i prawdopodobnie już nie będzie - po tatusiu).
 
Magdalena25 możliwe że Julek zacznie od razu chodzić na nóżkach.
A jak zacznie na nóżkach chodzić to i też jest czasem tak że nauczy sie raczkować.
 
Ogromne gratulacje dla wszystkich
Ja na szczęście nie mam szklanych blatów ale za to telewizor mogę czyścić co 10 min :-(
 
reklama
Na szczęście u nas telewizorek jest wysoko...i narazie Oskarka nie kusi :-)
Za to w sypialni dużaaaaaaa szafa i lustrzane drzwi przesuwne więc pucowanie częstsze niz się może komukolwiek wydawać :dry:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry