reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze "kopniaki"

w poprzedniej ciazy tez nieraz nie czulam ruchow przez 3 dni i sie zamartwialam ale potem wrocilo do normy a nawet wiecej!!! moze dzidzia jest aktywna gdy my spimy a caly dzien przesypia.... przeciez spi 20godz/dobe!!!!
 
reklama
i wiecie co jeszcze wczoraj ten moj maly(a) wstydzioszek kopal i wiercil tymi swoimi slodkimi nózkami jak szalony,juz nie moge sie go doczekac,smieje sie tylko ze mnie moja kolezanka ktora ma termin na kwiecien ze jeszcze mi sie czasem tych kopniakow odechce bo ją czasami jak kopnie to żołądek lub pęcherz jej sie przekreca,ale ja jej mowie ze i tak tych kopniaczkow nie moge sie doczekac:-)
 
od jakiegoś czasu czuję delikatne ruchy dzidzi, są coraz intensywniejsze, ale jeszcze nie porządne kopniaki:no: zanim zajrzałam na forum pisałam pracę do szkoły, w pewnym momencie pojawił się bunt na pokładzie, nie mocno, ale dość intensywnie; zaczęliśmy się śmiać z mężem, że maleństwo ma już pewnie dość nauki:-p :-p :-p
 
Na mój gust, to ten mój Dzidziuś albo nie jest sam, albo ma tyle kończyn co stonoga:-D . Od mniej więcej tygodnia kopie mnie przy każdej okazji i bez okazji. Siedzieć nie mogę, bo jak za mocno jestem przy siedzeniu skulona, to dostaje kopa na wyprost, leżec na boku nie mogę, bo dostaję w ten bok na którym leżę. A wczoraj przeżyłam szok, bo poczułam kopa dokładnie na wysokości pasa! Do tej pory był to tylko dół brzucha, a wczoraj dostałam pare razy tak wysoko że mnie powaliło. Nie przypuszczałam, że macica już tak się wyciągnęła.
 
:-) Mój Dzidzior bawi się ze mną w kotka i myszkę. Przedwczoraj urządzał dzikie harce w brzuchu: szalał, skakał, tańczył i Bóg wie co jeszcze tam się działo. A wczoraj i dziś to nic, nawet lekkiego puk puk nie raczył zrobić. No na szczęście nie dał się długo prosić Tacie i coś tam zastukał, ale to tak tylko żeby było, na odczep się. :wściekła/y: Ach te dzieci, no.... :-D
 
Ja dopiero teraz tak naprawdę czuję co to znaczy kopniak. Moja Weronisia była aniołem, bo tylko pływała, falowała i tańczyła. Porządnego kopa takiego że się zwinęłam z bólu dostałam raz i to pod koniec ciąży. A tu? Niezły fikołek mi rośnie. Szaleje codziennie od rana do nocy. Raz, jak się "zapomniałam" i podbiegłam do autobusu, to dostałam za karę takiego kopa, że mi się gwiazdki pokazały. A dziś maluszek "odezwał" się do siostrzyczki, bo jak rano jeszcze leżałam i poczułam ruchy, to zawołałam małą i kazałam jej rączkę przyłożyć. No i kilka razy poczuła kopy. A śmiała się i cieszyła jak wariatka. To też świadczy o różnicy charakteru, bo ona jak była w brzuchu i poczuła rękę - moją czy Taty - to od razu przerywała harce i nie chciała się ujawnić. A tu proszę, bez problemów.:-D
 
No to szaleją nasze maleństwa. Ja od 14 sztycznia czyje coraz intensywniejsze kopniaczki, są wspaniałe pomimo iż dzidzia czasem nie pozwala mi sie zgiąć;-) zaraz dostaje kopniaczka prostującego.:-)
 
od wczoraj nie bardzo czuję ruchy choćby takie jak do tej pory, to raczej co jakiś czas, co przypomina uderzenie w pęcherz :/
 
reklama
Witam Was cieplutko ! :)
Czytam Wasze posty i zazdroszczę że juz tak dokładnie odczuwacie ruchy Waszych maleństw, ja jestem w 20 tc i skupiam sie na tym brzuchu ale narazie mam tylko deliktane smyrnięcia, jakby motylek tam latał w środku :) Aaaalleeee wczoraj poczułam coś wyraźniej , i myśle sobie że to był pierwszy mocniejszy kopniaczek !
 
Do góry