PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Mamuska wspolczuje Tobie....Twoj post zasial we mnie pewny niepokoj. Ja sama chce karmic piersia, i mam juz siare co mnie bardzo cieszy, sutki sa wystarczajaco sterczace, ale jesli mala powie NIE .Juz powiedzialam tatkowi aby trzymal kase odlozona na laktator, bo jak bedzie potrzebny to ma od razu zapierniczac do sklepu.
Przyznam sie ze do tej pory nie wyobrazalam sobei aby matka mogla miec taki problem. Teraz pozostalo mi czekac i nie zwariowac i zobaczyc co bedzie
Aha, mam kumpele co rodzila rok temu, na poczatku mowila ze nie czuej czy dziecko je czy nie, nie potrafila wyczuc czy ssa , jednak te twierdzenie nie przekonywalo mnie, az teraz na roczku corenki przyznala sie ze latwiej butelka, bo wtedy facet tez moze w nocy wstac a jak jest na piersi to tylko matka biega do dziecka . Nie wiecie nawet jak mnie wkurzylo to, ja poprostu przez rok tak myslalam i po roku sie upewnilam. No dobra, ma baba racje ale poco byly te klamstwa nie mogla od razu powiedziec ze jest jej ciazko i woli butelka
Przyznam sie ze do tej pory nie wyobrazalam sobei aby matka mogla miec taki problem. Teraz pozostalo mi czekac i nie zwariowac i zobaczyc co bedzie
Aha, mam kumpele co rodzila rok temu, na poczatku mowila ze nie czuej czy dziecko je czy nie, nie potrafila wyczuc czy ssa , jednak te twierdzenie nie przekonywalo mnie, az teraz na roczku corenki przyznala sie ze latwiej butelka, bo wtedy facet tez moze w nocy wstac a jak jest na piersi to tylko matka biega do dziecka . Nie wiecie nawet jak mnie wkurzylo to, ja poprostu przez rok tak myslalam i po roku sie upewnilam. No dobra, ma baba racje ale poco byly te klamstwa nie mogla od razu powiedziec ze jest jej ciazko i woli butelka