gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Podbijam temat.
Jestem 2 mies po porodzie.Synka karmiłam bardzo krótko ze względu na żółtaczkę fizjologiczną, mój pokarm powodował wzrost bilirubiny i kazano mi Go odstawić. Mleka było sporo, aż serce się krajało jak musiałam ściągać i wylewać do zlewu. Potem brałam lek na zasuszenie pokarmu i mleko zniknęło.
Piersi po ciąży i po opisanych wyżej przejściach poporodowych wyglądają rewelacyjnie, zrobiły się jeszcze bardziej miękkie, lekko opadły ale nie można tego nazwać że obwisły.
Polecam tym kobietom co mają kompleksy z powodu piersi.
Jestem 2 mies po porodzie.Synka karmiłam bardzo krótko ze względu na żółtaczkę fizjologiczną, mój pokarm powodował wzrost bilirubiny i kazano mi Go odstawić. Mleka było sporo, aż serce się krajało jak musiałam ściągać i wylewać do zlewu. Potem brałam lek na zasuszenie pokarmu i mleko zniknęło.
Piersi po ciąży i po opisanych wyżej przejściach poporodowych wyglądają rewelacyjnie, zrobiły się jeszcze bardziej miękkie, lekko opadły ale nie można tego nazwać że obwisły.
Polecam tym kobietom co mają kompleksy z powodu piersi.