No to ja też przyłączam się do piersiastych 80D na dziś. Przed pierwszą ciążą miałam 75C i myślałam, że po karmieniu wróci do naturalnych rozmiarów, ale zostało jak przy karmieniu (a karmiłam ponad rok. Za to teraz jeszcze mi drastycznie piersi nie urosły - chodzę w tych samych biustonoszach, tyle, że stały się cięższe.
Co do biustonoszy do karmienia, to owszem są wygodne, ale faktycznie duże piersi nie wyglądają w nich za dobrze - po prostu źle trzymają biust, a w efekcie robi się on obwisły. Mi się wygląd biustu poprawił właśnie jak przeszłam z powrotem na zwykłe biustonosze - takie usztywniane albo z fiszbinami.
A co do laktatorów, to poprzednio nie używałam - wnerwiał mnie i okazało się, że sama sobie świetnie radzę.
Co do biustonoszy do karmienia, to owszem są wygodne, ale faktycznie duże piersi nie wyglądają w nich za dobrze - po prostu źle trzymają biust, a w efekcie robi się on obwisły. Mi się wygląd biustu poprawił właśnie jak przeszłam z powrotem na zwykłe biustonosze - takie usztywniane albo z fiszbinami.
A co do laktatorów, to poprzednio nie używałam - wnerwiał mnie i okazało się, że sama sobie świetnie radzę.