reklama
wiolus no nie wiem co Ci poradzic gdzie szukac. Ja mam na szczescie w najblizszym centrum handlowym. Na piechotke 30 minut wiec czasem nawet Lenusia tam ide.
Spadam bo dzisiaj kolejne nagranie w TVN Style. Tym razem majowka. Co na nia wziac ze soba. Fajny temat no i w parku bedzie krecone chyba.![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Spadam bo dzisiaj kolejne nagranie w TVN Style. Tym razem majowka. Co na nia wziac ze soba. Fajny temat no i w parku bedzie krecone chyba.
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Hehehe Ty juz naprawde kariere telewizyjna robisz ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja kupilam nasionka i bede miala ekologiczna dynie
ze swojego wlasnego ogrodka. heh, jabluszka, gruszki, marchewe tez ekologiczna
Poki co pozwalam tesciowej na grzadki dopoki nie urzadzimy rekreacyjnego ogrodu, a teraz to nawet dobrze meic swoje warzywka dla dzidzi.
Musze sobie sprawic jakis fotel do sypialni to moze zrezygnuje z karmienia na lezaco![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aha, wyczytalam wczoraj w ksiazce pt. zywienie dzieci, ze u dzieci karmionych piersia zupke mozna wprowadzac juz po skonczeniu 4 mcy :
Bardzo sie zdziwilam. W ogole bede miala do Was milion pytan nt. zywienia sztucznym mlekiem i sloiczkami ale musze sobie to poukladac i spisac i wtedy do was uderze
Buziaki!!
Ja kupilam nasionka i bede miala ekologiczna dynie
Musze sobie sprawic jakis fotel do sypialni to moze zrezygnuje z karmienia na lezaco
Aha, wyczytalam wczoraj w ksiazce pt. zywienie dzieci, ze u dzieci karmionych piersia zupke mozna wprowadzac juz po skonczeniu 4 mcy :
Magi ja nie lubie grzadek w ogrodkach ale majac Lenke chetnie bym ich kilka miala wlasnie na warzywka dla niej. Ale mysl mi zaswitala...moze sobie zorganizuje na naszej dzialce budowlanej...? Ale pewnie mi sie nie bedzie chcialo. Zobaczymy...Pewnie bym nawet tesciowej pozwolila miec tam warzywnik dla Leny ale ona nie ma takich inklinacji...Ona paniusia jest z wielkiego miasta...Calkiem jak ja
hihihi...tak to dodalam zeby zle o mojej tesciowej juz nie pisac, bo to nic przeciez zlego ze ktos nie ma zamilowania ogrodniczo-warzywnego.
Co do zupek po 4 miesiacu ja to samo slyszalam. Generlnie niby zaleca sie karmienei dziecka tylko piersia do ukonczenia 6 miesiecy, ale kilka razy obilo mi sie o uszy ze po 4 juz sie co nieco wprowadza. A widzac po tym jak zbawienny wplyw ma na Lenke jabluszko to jestem absolutnie za tym zeby jeden maly posileczek wprowadzic juz w 5 miesiacu. Magi przechodzisz na sztuczne? Ja kurcze nie wiem co mam robic. Lenka tak ladnie znowu je i ja mam znowu mnostwo mleka, troche mi szkoda przechodzic na sztuczne....Zobacze na ile odciaganie mleka mnie bedzie w robocie dezorganizowac? Ale pewnie bedzie bardzo...no zobaczymy.
Co do zupek po 4 miesiacu ja to samo slyszalam. Generlnie niby zaleca sie karmienei dziecka tylko piersia do ukonczenia 6 miesiecy, ale kilka razy obilo mi sie o uszy ze po 4 juz sie co nieco wprowadza. A widzac po tym jak zbawienny wplyw ma na Lenke jabluszko to jestem absolutnie za tym zeby jeden maly posileczek wprowadzic juz w 5 miesiacu. Magi przechodzisz na sztuczne? Ja kurcze nie wiem co mam robic. Lenka tak ladnie znowu je i ja mam znowu mnostwo mleka, troche mi szkoda przechodzic na sztuczne....Zobacze na ile odciaganie mleka mnie bedzie w robocie dezorganizowac? Ale pewnie bedzie bardzo...no zobaczymy.
zdanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 1 268
Pamcia to super że już nie macie problemu karmieniem ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
hmmm moja Ewa też robi kupke raz na 2-3 a nawet 4 dni jak myślisz mogła bym dawać jej takie pieczone jabłuszko
hmmm musze to skonsultować chba z lekarzem ale ty taka mądra jesteś doradź coś![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
hmmm moja Ewa też robi kupke raz na 2-3 a nawet 4 dni jak myślisz mogła bym dawać jej takie pieczone jabłuszko
hmmm musze to skonsultować chba z lekarzem ale ty taka mądra jesteś doradź coś
Jezu Zdanka milo mi ze piszesz ze madra jestem...ale az mi sie glupio zrobilo bo moze ja sie wymadrzam a nie madra jestem co ?
zapytaj lekarza ale jak na moje to spoko mozesz jej jabluszko podawac takie. Bo ono dietetyczne lekkostrawne.
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Pamcia ja tez niecierpie grzadek!!! w pierwszym roku absolutnie zabronilam tesciowej cokolwiek sadzic, a rozpizdziaj na ogrodzie byl ze hej
po poprzednim wlascicielu. w nastepnym roku tesciowa juz sie nawet nie pytala...w tamtym roku nasadzila truskawek, mi tylko gul chodzil, przemilczalam, i wysluchiwalam jej planow nt dasadzenia innych odmian
w tym roku widze warzywnik zwiekszyl swoja powierzchnie, ale na razie odpuszczam bo chce miec warzywka dla Oliwci, a jak wezmiemy sie juz za ogrod to zaoramy te grzadeczki ;D i beda nitki z truskaw prosto z grzadki
niby fajnie miec swoje warzywka, ale ja stawiam na ogrod rekreacyjny, jakies bajoro sobie urzadzimy i plac zabaw dla Oliwci
Chyba ze mi jakis projektant bedzie umial zgrabnie wydzielic warzywnik, miejsca mam w sumie :
heh. Ja tez nie mam zapedow to grzebania w grzadkach, ale tesciowa jak najbardziej
Ja na sztuczne bede musiala przejsc czesciowo kiedy wroce do pracy. Wracam do pracy 1 czerwca (buuuu :-[ :-[ :-[ :-[), wiec juz w maju chce pomalu uczyc Oliwcie zastepowania cyca butla ze sztucznym w godzinach pracy. Bo tyle swojego nie naciagne zeby jej swoje dawac...a odciagac w pracy nie bardzo chce, niby mamy kuchnie i lodowe, byloby jak przechowac, hmmm....obacze. A kobietki jak z przerwa na karmienie, bedziecie korzystac?? w ogole boje sie ze dystrybutorki zaczna mi szwankowac jak nie bede karmila tyle godzin....Nie wiem czy najpierw uczyc ja picia sztucznego mleka a potem dodac obiadki, czy odwrotnie zeby jak najdluzej pila moje mleko...musze z lekarka... :
Pamcia Ty kiedy do pjacy wracasz??
Ja na sztuczne bede musiala przejsc czesciowo kiedy wroce do pracy. Wracam do pracy 1 czerwca (buuuu :-[ :-[ :-[ :-[), wiec juz w maju chce pomalu uczyc Oliwcie zastepowania cyca butla ze sztucznym w godzinach pracy. Bo tyle swojego nie naciagne zeby jej swoje dawac...a odciagac w pracy nie bardzo chce, niby mamy kuchnie i lodowe, byloby jak przechowac, hmmm....obacze. A kobietki jak z przerwa na karmienie, bedziecie korzystac?? w ogole boje sie ze dystrybutorki zaczna mi szwankowac jak nie bede karmila tyle godzin....Nie wiem czy najpierw uczyc ja picia sztucznego mleka a potem dodac obiadki, czy odwrotnie zeby jak najdluzej pila moje mleko...musze z lekarka... :
reklama
no zeby na watku o pielegnacji i karmieniu pisac o ogrodkach ;D ;D ;D
to ja tez dorzuce swoje 5 groszy ;D Tez niecierpie grzadek i myslalam ze jakas inna z tym jestem - bo moi rodzice i siorka to ciagle grzebia w ziemii
dla mnie ogrodek powinien byc w stylu tzw cmentarnym - same iglaki i inne krzaki niewymagajace wiekszej uwagi i poswiecenia, trawnik i miejsce na grilla - ja jestem len
i nie wstydze sie tego okreslenia ;D ;D ;D
to ja tez dorzuce swoje 5 groszy ;D Tez niecierpie grzadek i myslalam ze jakas inna z tym jestem - bo moi rodzice i siorka to ciagle grzebia w ziemii
Podziel się: