my kąpiemy w Oilanie, skora Nati jest super mięciutka, bo przedtem miała suchą na klatce i rączkach
po kąpieli nie używam oliwki bo dziecku od razu zimno i płacze :/ smaruję kremem oliatum soft w zgięciach/pachwinach, nie wiem czemu ale pomaga, jedynie na szyi czasem ma odparzenia, ale sudokrem zaś pomaga
buźke smaruję także oilatum, jednak czasem i tak pojawia sie szorstka skora (po kremie znika ale trzeba powtarzac)
wy tez tak dokładnie musicie myc dzieci za uszkami i pod paszkami? jak tego nie zrobie to przy nastepnej kąpieli jest tyle brudku ze szok...
smarujecie te uszka dzieciom (tzn za uszkami?)
jeszcze mam taki problem ze czesto uszko sie nadrywa u gory
jest delikatna ranka. tak bardzo uważam przy ubieraniu małej a jednak zawsze cos...
na ciemieniuche stosuje oliwke w zelu, dlugo natluszcza a potem to lekko wyczesuję, czasem drapne i jest tego mniej
aha a moje dziecko wklada rączki, piąstki do buźki i jej sie teraz porobiła taka sucha skora na nich... od śliny czy jak? staram sie aby nie wkladala tych rączek ale jak tylko sie odwroce to ona już ma je w pyszczku :/