reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielegnacja Naszych Kwietniowych Maluszkow .

A proszę powiedzcie mi, bo już nie wiem czy mam się martwić czy nie. Czy jak Wasze dzieciaczki śpią w łóżeczkach to leżą prosto czy się lekko się wyginają w jedną stronę? Moja jak leży na na prawej stronie (swojej ulubionej) to jest w miarę prosto, ale jak na lewej to się lekko wygina w rogalik i nie chce się dać wyprostować. Pediatra kazała na razie obserwować i stymulować częstsze leżenie na lewej stronie. No ale tyle się naczytałam w internecie o konieczności rehabilitacji, bo im wcześniej tym lepiej, a nie wiem czy po prostu nie panikuję. Nie miałam wcześniej jakiegoś większego kontaktu z niemowlakami wiec nie wiem jak te dzieciaczki się zachowują :-D Nie wiem jak Wy, ale dla mnie to dosyć stresujące, ze nie jestem pewna co jest prawidłowe, a co nie, a nie chcę z byle pierdółką umawiać się do lekarza. Urok pierwszego dziecka :)
 
reklama
lazy mój mały też tak miał... połozna zalecila mi ukladanie dzieciaczka na brzuszku. Na boku juz go nie układam.. naczytałam się że ta pozycja sprzyja dysplazji biodrowej, poza tym za każdym razem pielucha przeciekała i każda taka drzemka kończyła się zmianą ubranka :)

A ja mam pytanie - moczycie uszy swoim dzieciaczkom podczas kąpieli? Mój mały bardzo polubił pluskanie w wannie.. ale nie mam siły podtrzymywać mu zbyt długo główki. Wolałabym go położyć na gąbce i niech się sam pluska...
 
Ostatnia edycja:
My jednak pilnujemy uszków, zwłaszcza że po kąpieli bardzo łatwo je przeziębić, wystarczy mały przeciąg, dlatego też zawsze czapka nawet jak jest bardzo ciepło. Może spróbuj jakieś wkłady do wanienki, albo wlewaj mało wody. Ewentualnie zmieniaj się z kimś na podtrzymywanie główki ;)
 
ja zakładam czapeczke bawełniana po kąpieli dopóki włoski zupełnie nie wyschna zwykle po karmieniu sciagam a tak to tylko na spacerek...a uszek nie moczymy przy kąpieli
 
U nas bylo bardzo goraco I wowczas chodzilismy bez czapeczki ale mlody byl w wozeczku na kocyku wiec nie mialo prawa go zawiac, nawet cieply wiatr. Nozki zato zostawiam mu gole I wesolo nimi macha. Z tym ze u nas bylo goraco jakies 30-35 stopni. Jesli chodzi o uszka w kapieli to nie moczymy, jak troche prysnie woda to nikt nie panikuje of course ;-) Ale chodzi mi o to ze nie myjemy ich.
 
U nas była na buzi i we włoskach wysypka wyglądająca jak potówki ale z ropnymi wypryskami. Lekarka nie wiedziała co to jest, bo znikało w chwili jak przemyłam buzię solą fizjologiczną i Wanda nie była w łóżeczku. Sama doszłam do wniosku, że to musi być uczulenie na proszek, bo prześcieradło wyprałam w innym proszku dla dzieci niż resztę ubranek. Była taka partia prania, gdzie chciałam wypróbować inny proszek i wg mnie to była zwyczajna alergia. Zniknęło w ciągu dwóch dni po zmianie pościeli, czapeczki na spacer i pościeli w wózku. Teraz od dawna jest spokój z wysypkami. Pediatra powiedziała, że potówki tym się charakteryzują, że kilka wyprysków pojawia się też w okolicy szyi i klatki piersiowej.
Uszka moczą się przypadkiem w kąpieli, specjalnie ich nie myję. Za to czapeczka tylko na spacer żeby ochronić uszy przed wiatrem, teraz jest za ciepło na ubieranie jej po kąpieli bo właśnie mogą pojawić się potówki. A Wandeczka w ciepłe dni ubierana jest w bodziaka i koniecznie skarpetki na bose stópki :-D Śpi pod cienką kołderką albo pod pieluszką flanelową w zalezności od pogody
 
A ja chciałam się pochwalić że po tym jak Agata napisała o myciu buzi solą fizjologiczną postanowiłam spróbowac i po trądziku nie ma już śladu. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale to chyba jednak ta sól, polecam ;-)
 
reklama
Dziewczyny, od jakiegoś tygodnia u Kuby też zaobserwowałam małe krostki- taka jakby kaszka na policzkach, podbródku, dekolcie i za uszkami a do tego ma bardzo suche płatki uszu. Przemywałam solą fizjologiczną, przegotowaną wodą i poprawa jest ale tylko na chwilę;/ Położna zasugerowała uczulenie na nasz płyn do prania ale może to być też alergia na mm. Mamy wizytę u pediatry 31 maja ale dziś po 2 dniowej przerwie pojawiła się kupa- koloru zgniłozielonego:baffled: jak sądzicie, powinnam się martwić?? do tego młody strasznie niespokojnie śpi ostatnio:/ mam nadzieję że to nie skaza białkowa:realmad:
 
Do góry