reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

ja jestem wlasnie w tematcie na bierzaco bo dopiero w poniedzialek wrocilismy z kontroli. Ale opowiem wam od poczatku jak to bylo :-)

Malutki jak sie urodzil i byl kompany przez tatusia to mial odciagane tyle ile sie da.
Po 5miesiacach pojechalismy do Polski na chrzciny i przy okazji zachaczylismy o pediatre. Pani ta powiedziala ze mlody ma bardzo mocna stulejke i mamy mu odciagac do konca na sile jak sie da.
No i P mu codziennie przy kompieli odciagal tego ptaszka.
Po uplywie moze 3-4miesiecy (czyli jeszcze przed skonczeniem roczku) malutki dostal tak czerwonej koncowki ze skonczylo sie wizyta u lekarza i dostal antybiotyk bo jakies chadziajstwo sie tam zrobilo i dostalismy zakaz ruszania nim. No ale my swoje (bo przeciez angole sa głupi - tak myslelismy) i P jak tylko mu sie wygoilo to dalej odciagal zeby mu tam wymyc.
Josh skonczyl 2 lata a stulejka jak byla tak byla i zadne nasze odciaganie od pierwszych dni na to nie pomoglo. BA! koncowka caly czas byla czerwona. Problemow z siusianiem nie mial, tyle ze nie bylo widac ujscia cewki bo stulejka byla dosc mocna.
Skonsultowalam sie z pediatra w PL no i odpowiedz "zabieg!".... No a ja wiadomo do polski na to nie pojade, pozatym chcialam zobaczyc co "angole" na to powiedzą.
Odziwo skierowali mnie do dziececego urologa ktory stwierdzil ze stulejka owszem jest i to duza, a czerwona koncowka i ciagla infekcja jest od naszego dotykania. Powiedzil rowniez ze w angli nie robi sie rutynowo tych zabiegow jak w PL tylko stara sie ratowac chlopcow na inne sposoby a jak to nie pomoze to dopiero wtedy. Pozatym chlopacy maja czas do 3roku zycia by wszystko im sie tam wyprostowalo!
Zreszta ja na sama mysl o cieciu i o tym jakie pozniej bol przechodzi chlopiec chcacy sie wysiusiac - to chyba naciecie przy porodzie to pikuś.
Dostalismy masc i nakaz smarowania codziennie w cewce bez odciagania przez 4miechy i do kontroli.
Kontrole mielismy w poniedzialek i dopiero on sprobowal odciagnac mu skorke... i nie uwierzycie z 1,5cm stulejki nie ma ani sladu!!!! :-D wszystko samo ladnie schodzi :-) obejdzie sie bez zabiegu, a w PL juz by byl dawno cięty:crazy:

wiec jaki tego moral??? Nie dotykac. Myc tyle ile sie da i koniec! A jak cos sie bedzie dzialo to nie zgadzajcie sie na zabieg odrazu - sa inne nowoczesne srodki i bezbolesne dla malych siusiakow:-D
 
reklama
Dziewczyny ja mojemu Kubie (ma 3,5 lat) też nie potrafię odciągnąć ale moja p. pediatra potrafi hehehe i każe się nie martwić!!!! Balonik przy siusianiu mu się robi, ja staram się próbować odciągać ale Kuba woła że boli zanim go tam dotknę. Żadnej infekcji do tej pory nie mieliśmy i ja jeszcze zaczekam z jeżdżeniem po chirurgach itp...
 
asiunia zanim dojechałam do końca Twojego postu to się załamałam, że Josia pocięli;/ na szczęście jest ok:) ale dobrze, że przestrzegasz przed tymi zabiegami, jeśli są na to leki.


z tego co piszecie, okazuje się, że nie ruszać i nic na siłę. no widzicie, a na innym forum to baaardzo dużo wypowiedzi było, żeby już od pierwszych dni naciągać w kąpieli i część osób nawet o obrzezaniu mówiła, że lepiej wykonać, bo mniej kłopotów jest.
 
Celem tego wątku jest dzielenie się doświadczeniami na temat pielęgnacji i opieki. Są wśród nas mamusie z doświadczeniem, jak i mamusie które z macierzyństwem mają do czynienia po raz pierwszy. Na pewno wiele z nas zadaję sobie pytania, czy dam radę, czy wszytko robię dobrze itd.
Dlatego mam nadzieję, że ten wątek będzie dla nas pomocny i praktyczny
biggrin.gif
 
quote_icon.png
Napisał Ewa & Kubuś
skorupka głodna, zła i sfrustrowana to ja w nocy jestem, jak mały wyssa jednego cyca, potem drugiego, dalej płacze, a sie ruszyc nie mogę bo mi wisi na cycu, a i jeszcze najlepiej jak siku mi sie chce do tego
laugh.gif
no ubaw po pachy

Ogólnie to w nocy asekurujemy się małą porcja mieszanki, bo Kubuś ma wyjatkowy apetyt właśnie w nocy i mojego nie starcza. Dostanie 20ml i jest grzeczny jak aniołeczek.

Może mi dziewczyny podpowiecie... w szpitalu pielęgniarki smarowały małego po kapieli oliwką (nie wiem jaką), ja mam Nivea białą, ale wyszła mu wysypka, i tak mi sie wydaje, że to po tym właśnie (a niby hipoalergiczna)... i nie wiem co teraz, spróbowqać innej firmy? bo na balsam to za wcześnie jest.

I jeszcze jedno pytanie... W zaleceniach ze szpitala mam wpisane " dostarczenie karty szczepień do poradni D w ciagu 7 dni", to mam tylko ta karte dostarczyć, czy juz na konkretną wizyte do pediatry umówić?


Ewa, takiego maluszka z tego co mi wiadomo najlepiej kąpać w Oilatum z parafiną, wtedy nawet niczym nie trzeba po kąpieli smarować a na skórze zostaje taki filtr ochronny, skórka jest miła i bez podrażnień.

A kartę zanieś jak Ci będzie wygodnie, ja np. tylko zadzwoniłam do przychodni i zgłosiłam ze urodziłam. W ciągu kilku dni przyszła do mmnie położna środowiskowa i zabrała ze sobą tą kartę do przychodni, ale to pewnie różnie w różnych przychodniach jest.
 
reklama
Ewa są różne rodzaje oilatum taki dla maluszków i taki dla dorosłychni dzieci od 6 mies.
Ja osobiście kupiłam żel do mycia maluszka i oliwkę przynajmniej teraz na początek bo dzięki temu łatwiej się złuszcza naskórek z życia płodowego i myję małego właśnie tym żelem a potem nakładam oliwkę i ładnie mu się wszystko złuszcza, a jak w ciągu dnia widze że mu sie gdzieś przesuszyła skóra to smaruję kremem pielęgnacyjnym i wszystko mam z nivea baby
co do karmienia to ja miałam problem w szpitalu, bo mały nie chciał usnac w nocy bo za mało miał mojego pokarmu, położne dały mu małą porcyjkę mleczka z kieliszka żeby sobie usnął spokojnie a ja w tym czasie pomęczyłam piersi laktatorem i już do następnego karmienia było masę pokarmu
 
Do góry