dytek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 152
Zakładam nowy watek, bo nasze doświadczenia, spostrzeżenie mogą się przydać i lepiej aby były w jednym miejscu.
Nie mogę sobie dać rady z odparzeniami na pupie Paulinki, tak mysle,że to są odparzenia.
Robia jej się takie zgrubienia-krostki, zaczerwienione, a na czubkach widać białe- ale to nie jest ropa tylko naskurek, i co najgorsze on się ździera. Smarowałam już pentacremem, sudocremem alantanem maścią oraz tormentiolem, i nic. Raz się zagoiło po tormentiolu, ale teraz on nie działa. Staram się często ja przewijać, nie uzywam chusteczek, tylko myje wodą z rumiankiem, osuszam pieluszką i dopiero zakładam pampersa.
Zaczynam się już martwić i chyba będę musiała pójść z tym do lekarza.
Nie mogę sobie dać rady z odparzeniami na pupie Paulinki, tak mysle,że to są odparzenia.
Robia jej się takie zgrubienia-krostki, zaczerwienione, a na czubkach widać białe- ale to nie jest ropa tylko naskurek, i co najgorsze on się ździera. Smarowałam już pentacremem, sudocremem alantanem maścią oraz tormentiolem, i nic. Raz się zagoiło po tormentiolu, ale teraz on nie działa. Staram się często ja przewijać, nie uzywam chusteczek, tylko myje wodą z rumiankiem, osuszam pieluszką i dopiero zakładam pampersa.
Zaczynam się już martwić i chyba będę musiała pójść z tym do lekarza.