piękna i zadbana w ciąży :)

[MADZIARA23]

Z tymi dolegliwościami to jest różnie - ja czasami placze bo juz siły nie mam na to wszystko !!!zastanawiam się czy to jakiś pech czy co????????jedno sie konczy to zaraz cos innego boli :---(
chciałabym mieć juz małego przy sobie żeby to wszystko ustąpiło

 

[_Pysia_]

Mam dokładnie to samo z nogami:-) Już nie wiem co z nimi robić, bo się też o brzuch boję, że za bardzo gniotę:-) Kładę je jeszcze czasami na biurko, ale też mi trochę drętwieją. Ja nie umiem siedzieć jak normalny człowiek z nogami na ziemi:-)

ja siedzę po turecku na krześle. i nie ugniatam brzucha

 

[Nesca]

Gorąca kąpiel ponoć tak - ale ja wyczytałam, że jak woda ma powyżej 37 stopni. Więc jak byłam na basenie i dowiedziałam się że w solance jest 34 stopnie, to pomaszerowałam przeszczęśliwa do solanki

Co do wątku, przepraszam, nie przeczytałam całego i nie wiem czy o tym było - chciałam podzielić się z wami moim sposobem na pobudkę Otóż masaż suchą szczotką (oczywiście po nogach, nie po brzuchu.) od dołu do góry- jak krążenie. Nie dość że pobudza, to jeszcze ujędrnia skórę. Naprawdę rewelacja (niektórzy szczotkują całe ciało, ale ja aż tyle czasu na to rano przed pracą nie mam).

 

[Nesca]

Podnoszę wątek, bo ja też ciągle pracuję. Nie jest źle, ale czasem mi cholernie nie wygodnie tyle czasu siedzieć (praca przed kompem).
Myślę, że do świąt to dam radę, chociaż lekarka za każdym razem na wizycie się pyta :A ile jeszcze Pani zamierza pracować??

 

[Kkropeczka]

ja siedzę po turecku na krześle. i nie ugniatam brzucha

a nie cierpną Ci?
bo ja też tą pozycję teraz lubię, ale zaraz mam mrowienie i znów muszę kombinować, gdzie teraz te nogi położyć

 

[_Pysia_]

a nie cierpną Ci?
bo ja też tą pozycję teraz lubię, ale zaraz mam mrowienie i znów muszę kombinować, gdzie teraz te nogi położyć

trochę ,ale to robie sobie spacer do kuchni po coś , albo przełoże je je pod tyłek na chwilę

 

[aninaka]

A ja zawsze lubiłam usiąść sobie na piętach. Teraz mam tak spuchnięte stopy, ze nie mogę, bo czuję, że mi zaraz eksplodują

I też nie wiem, jak siedzieć, bo z nogami na dół się nie da i już!!! I jeszcze mam takie krzesło, które nie ma takiej belki poprzecznej między nogami i nie mogę sobie tam oprzeć swoich nóg:-) Więc przebieram girami i kładę na wyżki

 

[mantezowa]

Podnoszę wątek, bo ja też ciągle pracuję. Nie jest źle, ale czasem mi cholernie nie wygodnie tyle czasu siedzieć (praca przed kompem).
Myślę, że do świąt to dam radę, chociaż lekarka za każdym razem na wizycie się pyta :A ile jeszcze Pani zamierza pracować??

Ja też nadal pracuję cały czas na tych samych obrotach, czasami sama się dziwię że jeszcze daję radę.W pracy czuję się dobrze jednak jak wracam do domu to odczuwam zmęczenie mimo że mam prace umysłową nie fizyczną.Ostatnio uzgodniłam z szefową że od 1 grudnia idę na zwolnienie więc jeszcze trochę wiecej niż dwa tygodnie i wtedy będzie laba.

 

[monikasia]

A ja sie musze poskarzyc, bo mnie tak kosc ogonowa napiern..., ze juz niewiem i czasami czuje w nocy jakbym byla sparalizpwana od tego miejsca w doli nie moge podniesc tylka jak chce sie odwrocic na drugi bok

 

[Tygrynka]

no to to co pisałam wcześniej - rwa... mi pomógł ciepły prysznic w to miejsce (chociaż jedna pisała o kostkach lodu"), masażyk, leżenie na lewym boku i chodzenie (bo mi się zrobiło jak leżałam), na szczęście przeszło nie wróciło