reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pęknięty ropień w okolicach pochwy w ciąży

Też miałam takie coś w ciąży i nic na to nie dostałam. Teraz po ciąży też mam z tym co jakiś czas problem
 
reklama
Miałam taki ropień koło piersi bardziej w stronę pachy. Na początku była to kulka, która nie przeszkadzała wuęc nic z tym nie robiłam, w pewnym momencie zrobił się stan zapalny i wielki bolący ropień o średnicy Ok 4-5 cm. Miałam to nacinane u chirurga i wygniatamy, później sączka przez pare dni k kilka razy płukanie, j mnie wyszło z badań, że to ziarniak. Niestety zaczęło mi to odrastać i znowu jest kulka z którą na razie nic się nie dzieje. Chirurg mi powiedział, że jeżeli się odnowi to trzeba usunąć operacyjnie razem z całą torebką więc pewnie mnie to kiedyś czeka :(
 
Miałam taki ropień koło piersi bardziej w stronę pachy. Na początku była to kulka, która nie przeszkadzała wuęc nic z tym nie robiłam, w pewnym momencie zrobił się stan zapalny i wielki bolący ropień o średnicy Ok 4-5 cm. Miałam to nacinane u chirurga i wygniatamy, później sączka przez pare dni k kilka razy płukanie, j mnie wyszło z badań, że to ziarniak. Niestety zaczęło mi to odrastać i znowu jest kulka z którą na razie nic się nie dzieje. Chirurg mi powiedział, że jeżeli się odnowi to trzeba usunąć operacyjnie razem z całą torebką więc pewnie mnie to kiedyś czeka :(
Tak jak czytałam o czymś takim to lubi to nawracać niestety. Zobaczymy jak potoczy się u mnie sytuacja. Mój ropień miał ok. 1 cm
 
Pamiętajcie, że jeśli nie zostanie usunięta torebka w której ten ropien się gromadzi to niestety ale będzie nawracał.
 
reklama
Do góry