reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Pęknięcie 3 stopnia a kolejny poród

djdjdj

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Kwiecień 2024
Postów
34
Cześć, czy któraś z Was miała "przyjemność" zaliczyć przy pierwszym porodzie pęknięcie 3 stopnia i mimo to zdecydowała się kolejny raz na poród naturalny? Pierwszy poród powikłany dystocją barkową i pęknięciem 3 stopnia, wszyscy lekarze namawiają mnie na cesarkę, ale są też głosy, że mogę próbować naturalnie. Jak to u Was było?
 
reklama
Ja miałam pomimo nacięcia pęknięcie 3 stopnia i lekarz nie widział perspektywy u mnie że kolejny poród będzie lżejszy i nie wyraził zgody na naturalny… konsultowałam z innymi lekarzami i każdy mówił że teraz tylko cc
 
Cześć, czy któraś z Was miała "przyjemność" zaliczyć przy pierwszym porodzie pęknięcie 3 stopnia i mimo to zdecydowała się kolejny raz na poród naturalny? Pierwszy poród powikłany dystocją barkową i pęknięciem 3 stopnia, wszyscy lekarze namawiają mnie na cesarkę, ale są też głosy, że mogę próbować naturalnie. Jak to u Was było?
Kiedyś pytałam o to mojego ginekologa. Mówił, że z jego pacjentek tylko jedna zdecydowała się na poród siłami natury po pęknięciu III stopnia. Ja zdecydowałam się tym razem na cięcie cesarskie, miałam dość rozległe obrażenia po poprzednim porodzie i przy badaniu wewnętrznym nadal czuję blizny. Przy czym na pewno da się urodzić fajnie siłami natury, jeśli ktoś się do tego odpowiednio przygotuje. Ja po prostu nie chcę ryzykować, bo i tak uważam, że się wywinęłam z tych obrażeń bez większych konsekwencji😊
 
Cześć, czy któraś z Was miała "przyjemność" zaliczyć przy pierwszym porodzie pęknięcie 3 stopnia i mimo to zdecydowała się kolejny raz na poród naturalny? Pierwszy poród powikłany dystocją barkową i pęknięciem 3 stopnia, wszyscy lekarze namawiają mnie na cesarkę, ale są też głosy, że mogę próbować naturalnie. Jak to u Was było?
Też miałam pęknięcie 3 stopnia. W czerwcu rodzę drugi raz i boję się powtórki... Długo do siebie dochodziłam łącznię z urofizjoterapią. CC bez powodu nie chcę bo też może wiązać się z jakimiś komplikacjami. Liczę, że za drugim razem tak nie popękam.
 
Do góry