reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pediatra - zalecenia

reklama
Kira ja bym skonsultowała - tak dla pewności. Zdrówka życzymy


Iga po szczpeiniu i ważeniu (9200) i 74 cm.
 
Hej :-(

Wiktor jest chory :-( nie wiem co mu jest, jest dzisiaj apatyczny, płaczliwy, senny i ma gorączkę 38,5 :-(
serce mi pęka jak widzę że mój żarłoczek nie chce nic jeść :no: no zachowuje się jak nie moje dziecko, biedaczek :sick:

Miał iść jutro na szczepienie ale znowu trzeba będzie odłożyć na za 2 tyg. Na razie dostał czopka na zbicie gorączki i już lula. Idziemy jutro do lekarza, tylko nie wiem czy jutro są dzieci chore przyjmowane w naszej przychodni... :baffled:

a 2 tyg temu ważył 11,5 kg i miał 76 cm wzrostu stojąc przy miarce koło drzwi...
 
Misiu, trzymam kciukaski za spokojna noc i za to, zeby rano bylo po wszystkim, a najlepiej, zeby sie znalazlo wytlumaczenie w postaci nowego zebola :-)
 
u nas tez znowu emilka
goraczka i to porzadna i wymioty , mam nadztieje , ze tylko zjadla cos nieodpowiedniego , a nie jakies wirusko
 
reklama
No to Misia przeczytaj mojego posta, ktory jest nad Twoim i mow mi od dzisiaj mistrzu ;-) (oczywiscie zartuje) Ucaluj uzebionego. Nam wczoraj tez wylazly 2 zebole, ale na szczescie na marudzeniu, poplakiwaniu, niejedzeniu i wkladaniu wszystkiego do dzioba sie skonczylo. Dobrze, ze jeszcze tylko 2 zostaly, bo bedzie spokoj i dziecieczek juz sie meczyl nie bedzie:-)
Blond, mam nadzieje, ze u Was tez sie "rozejdzie po kosciach". Przytulam wirtualnie Twoja Emilke :-)
 
Do góry