Dziewczyny! Wczoraj byłam u ginekologa. Mówi, że śluz typowo płodny, widać pęcherzyk, raczej jeszcze nie pękł.
Mój kalendarzyk miesiączkowy wyznaczył mi dzień owulacji na dwa dni temu. Wiem, że to tylko aplikacja, a organizm jest organizmem i rządzi się swoimi prawami.
Ale do czego dążę - zrobiłam test owulacyjny i wyszedł negatywny. Co to oznacza? Pęcherzyk nie pękł? Nie pęknie? Już pękł? Jak to interpretować?
Mój kalendarzyk miesiączkowy wyznaczył mi dzień owulacji na dwa dni temu. Wiem, że to tylko aplikacja, a organizm jest organizmem i rządzi się swoimi prawami.
Ale do czego dążę - zrobiłam test owulacyjny i wyszedł negatywny. Co to oznacza? Pęcherzyk nie pękł? Nie pęknie? Już pękł? Jak to interpretować?