reklama
Bbergamotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2019
- Postów
- 218
Na moim normalna była z tego co pamietam 2,5 ( może to zależy od labo?).
Dodatkowo sprawdziłam prolaktynę i miałam za wysoka wiec dostałam Bromergon.
Możesz pomyśleć o koenzymie Q10 (w aptekach internetowych można dostać w bardzo dobrej cenie)
Dodatkowo sprawdziłam prolaktynę i miałam za wysoka wiec dostałam Bromergon.
Możesz pomyśleć o koenzymie Q10 (w aptekach internetowych można dostać w bardzo dobrej cenie)
a do czego on mi się przyda? zastanawiam sie co poszło nie tak skoro owulacja była stostunki z finałem też...Na moim normalna była z tego co pamietam 2,5 ( może to zależy od labo?).
Dodatkowo sprawdziłam prolaktynę i miałam za wysoka wiec dostałam Bromergon.
Możesz pomyśleć o koenzymie Q10 (w aptekach internetowych można dostać w bardzo dobrej cenie)
Bbergamotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2019
- Postów
- 218
a do czego on mi się przyda? zastanawiam sie co poszło nie tak skoro owulacja była stostunki z finałem też...
Koenzym wpływa na każda komórkę naszego ciała (w uproszczeniu odżywia ją ) wiec i na komórkę jajowa.
Nie każdy stosunek w dni płodne kończy się ciąża ( no chyba ze masz 16lat i bardzo nie chcesz zajść w ciąże). Głowa do góry, może kolejny cykl będzie tym szczęśliwym.
Pamiętasz jakie miałaś endometrium? Czy widziałaś śluz płodny?
Ja byłam stymulowana głównie clo...niestety powodowało u mnie cienkie endometrium i całkowity brak śluzu płodnego.
Bbergamotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2019
- Postów
- 218
endometrium miałam grube czyli ok, a sluzu multum az sie lalo ze mnie i chciało bardzo jeden stosunek to było mało a mimo to nic z tego nie wyszło na dodatek 4 stosunki dzień po dniu.
To super
W ciąże nie zachodzi się na zawołanie niestety...może następny cykl będzie tym szczęśliwym
Trzymam kciuki :*
Dziękuję, ty masz już na szczęscie zajście już za sobą, nie załamujemy się, czekamy na okres, a potem stymulacja owulacji lametta przez 5 dni bo ponoć teraz już wystarczy i znów staraniaTo super
W ciąże nie zachodzi się na zawołanie niestety...może następny cykl będzie tym szczęśliwym
Trzymam kciuki :*
nie miałam ani pęcherzyków ani owulacji ogólnie przed laparoskopią nic na mnie nie działało, po laparoskopii żadne tabletki też nie zdały egzaminu wkońcu zastrzyk gonal spowodował wzrost i pękanie pecherzyków ale mimo stosunków nie udało się zajść w ciążę, teraz stymulujemy drugi cykl obeszło się bez zastrzyków wystarczyła sama lametta po dwie tabletki przez 5 dni, urosły trzy pecherzyki, więc wygląda na to ze organizm się stabilizuję, też traciłam nadzieje że uda się mnie wystymulować nawet po laparoskopii, ale się udało, teraz tylko zajść w ciąże bo w pierszym cyklu sie nie udało, a mieliśmy nadzieję że się uda, jak masz duże amh to nie ma co sie faszerować lekami czy zastrzykami, warto pomyśleć o laparoskopii z elektrokauteryzacją, koszt nie mały bo 5000zł prywatnie, ale w moim przypadku to było jedyne rozwiązanie.A po clostibelgyt nie miałas owulacji ani pęcherzyków? Ja mam właśnie taki problem że w ogóle na clo nie reaguje i mam miec od grudnia zastrzyki z gonadotropinami i się zastanawiam nad skutecznością. Jesteś już po drugiej stymulacji?
reklama
Podziel się: