reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy na zakupach

Charlois z rumienkiem to troche wiecej roboty jest ;-). My po kazdej kąpieli na poczatku przemywalismy oczka sola wiec codziennie gotowac ten rumienek by mi sie nie chcialo :-D
 
reklama
Te czopki kiedyś były bez recepty, bynajmniej tak mi się wydaje ale czy skuteczne sama nie wiem.
My chyba mieliśy paracetamol w czopkach. Vibulcol kupiłam przy 1 szczepieniu. Uzywaliśmy krople Bobotic ale one są od 27 dnia życia na kolki. Za poradą położnej dopajałam młodą wodą z glukozą.
 
sonka ta mata to właśnie kompromis w naszym przypadku, bo ja nie przepadam za jaskrawymi kolorami :-D biały, brązowy, czarny, czerwony, inne kolory mogłyby dla mnie nie istnieć tak naprawdę
a co do kontrastowych zamiłowań Maluchów ostatnio widziałam czarno-białą książeczkę dla Maluszków o super wyraźnych kształtach i podobno psychologowie rozwojowi zachwyceni nią, bo między czarnym, a białym to właśnie najlepiej widoczny kontrast dla dziecka. więc tak naprawdę nie sądzę, żeby to miało znaczenie jakieś wielkie....

te książeczki są super:)


Ja planuję smoczek zabrać do szpitala więc wyparzę i butelkę , smoczek ,nakładki na piersi oraz laktator w sterylizatorze za jednym zamachem.Wiecie czy do szpitala można zabrać laktator właśnie?

można, u nas położna mówiła, że jak najbardziej - zresztą nikt Ci po torbie nie będzie grzebał co tam masz...


to samo u nas....dostalam mega opieprz ze mlodej dalam smoka wszpitalu:confused2: zabraly mi go i oddaly jak wychodzilam do domu...jak pozniej mialam wizyty srodowiskowej to musialam sie pilnowac zeby mloda bez smoka akurat byla bo znow sie nasluchalam i mialam gadane i gadane i gadane:crazy:

ja teraz juz bym sobie nie dała tak nagadać, nie mamy 5 lat, choć huśtawka hormonów swoje robi


Mi się też wydaje że robią z matek takie małe smarkule i pełno zakazów i nakazów.

U nas w szpitalu smok jest ok. Ja niestety miałam za dużego i młoda miała odruch wymiotny, więc dawali jest takiego smoczka z butelki zapchanego jakimś wacikiem. Teraz jest to ponoc zabronione bo jakiś mało fajny wypadek był z dzieckiem. Więc lepiej mieć bo się przydaje a wiele dzieci odczuwa silną potrzebę ssania.

ja teraz też wezmę smoka, w szpitalu Majka nie chciała, ja nie umiałam jej jakoś podać, a miała silna potrzebę ssania
a jak przyszła do domu położna - to jej smoka wpakowała od razu i... uratowała moje karmienie, bo przynajmniej zdążyło sie pokarmu nazbierać:)


Ja też zamierzam smoki do torby spakować i w razie czego będę się wykłócać jakby ktoś miał jakieś ale do tego.
A teraz tak z innej beczki. Bo tak kupujemy te rzeczy niezbędne dla nas do szpitala, do karmienia i pielęgnacji dzieci, a co z wyposażeniem domowej apteczki? Te z was, które mają dzieci mają siłą rzeczy taką apteczkę z różnymi lekami na dziecięce dolegliwości, ale kiedy jest czas, żeby taką apteczkę po raz pierwszy skompletować? Bo myślę, że jakieś podstawowe leki czy preparaty warto w domu mieć, żeby w razie kryzysu nie latać jak kot z pęcherzem po aptekach. A może się mylę? Co o tym myślicie?

jesli chodzi o smoczek to ja biore do szpitala.
butelek to juz nie bo nie ma tam mozliwosci samemu sobie mleka robic, czy butelki wyparzac. Jakby nie bylo pokarmu to musza dokarmiac pielegniarki

co do lekow to niestety noworodkowi malo co mozna

na goraczke to raczej czopki niz syrop, takich maluch moze wypluwac, a i brzuszka szkoda Np nurofen czy panadol czy paracetamol sa od 3 m-ca. Mysle ze kazdy objaw przeziebienia u niemowlaka wymaga konsultacji z lekarzem.
Ja takiego dziecka bym sie sama nie podjela leczyc.
To wiadomo ze na zabkowanie jakis zel czy przeciwbolowy to ok ale juz katar, kaszle i inne sprawy to lekarz

trzeba miec sol fizjologiczna do przemywania oczu plus waciki sterylne, wode morska, fride lub gruszke (co kto woli), cos na kolki
i tak mysle co jeszcze i nic mi nie przychodzi do glowy


Viburcol ma dzialanie uspokojające nie przecwigoraczkowe, poza tym jest na receptę

Altacet ??????? :no::no::no::no: jest ok 3 roku zycia. po szczepieniu to sode pozwalaja przykladac ale altacet noworodkowi i niemowlakowi to jaks paranoja, pierwsze slysze :baffled:

tu zgadzam się w pełni z jutrzenką
u takich małych dzieci konieczna jest konsultacja z lekarzem, większość takich leków, czopków jest na receptę, dawkowanie indywidualnie ustala lekarz w zależności od aktualnej wagi maluszka

Pedicetamol podaje sie w kroplach i jest od pierwszego miesiąca,zamiast soli fizj.to rumianek do przemywania używałam,a na opuchnięcia to zimne okłady.

rumianek niektóre dzieci może uczulać, no i źle wpływa na rzęsy :)

viburcol stosowaliśmy przy ząbkowaniu, to pamiętam
 
Ja smoka też brałam do szpitala i chwała temu co go wymyślił bo mój synek jak poczuł tylko głód to alarm włączał taki ,że uszy puchły,a tak to dostał smoczusia i na chwilkę był spokojny ,szłam wtedy robić mleczko.Teraz też mam już przyszykowany tylko nie wiedziałam jak właśnie z tym laktatorem,ale jak mówicie to wezmę .
Ja na pewno zakupię (a nawet mam w domu) sól fizjologiczną do przemywania oczek ,rumianek może uczulać,disnemar do noska, viburcol kupowałam ,ale nie było nam potrzebne aż tak bardzo.Ja kupowałam bez recepty .Altacetu też nie polecam chyba ,że pediatra pozwoli.Reszta leków to ustala lekarz nic na własną rękę.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...4OmOQXvmLUzVzXJFQ&sig2=-FldCMFl6fELT5A5ex_c5w
A i jeszcze jak młodego bolał brzuszek to podawałam plantex
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...UzJH4o2j6mkhTZjzQ&sig2=Ruj_8MDWXK_oouB8iFrjdQ
lub
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...wQ0BHcnnH326Xdtiw&sig2=hsMZ95xXoD6s7KiaYZTbFQ
Na kolki ponoć rewelacyjnie sprawdza sie
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...GARkctXd48mUXz0ew&sig2=9F3D7U2O7Vgltlm1uuI9lA
 
Emotion jak coś mi zabraknie np. tych podkładów to na pustyni nie mieszkamy, Luby dokupi :-D

co do smoczka to ja biorę, bo nie wiadomo czy się nie przyda, a dużo miejsca nie zajmie... choć teraz oczywiście najnowszy trend żeby dziecku ABSOLUTNIE smoka nie dawać, bo coś tam, ale już mnie to wkurza. mi mój smoczek krzywdy nie zrobił, milionom dzieci też nie więc nie rozumiem tej nagonki.

Vibeke co do apteczki to wrzucam link
Domowa apteczka dla noworodka - Leków jak na lekarstwo / Zdrowie / Kołyska (niemowlę 0-3 miesiące) / dzieci, ciąża, poród, pielęgnacja i wychowanie - portal dla rodziców
ale ja bym się i tak bez wskazań pediatry nie porywała na podawanie czegokolwiek, tak jak dziewczyny mówią.
 
Co do listy apteczkowych to ja jutro moja podam - i bede miala kilka pytanek [do kolezanek ukeja zwlaszcza:d]

U nas BARDZO namawiaja do karmienia cycem :D Bo jakby nie patrzyc to na 10 kobiet moze 1 - 2 karmia - nie znam statystyk, ale naprawde malo kto karmii.
Kolezanka w karcie zaznaczyla ze cycem bedzie karmic - to nawet jak chciala dokarmic dziecko i blagala o butelke pielegnierki to nie dali - swoich butelek sie raczej nie przynosi do szpitala - maja swoje jednorazowe.
Dlatego nie pozwalaja tez smoczka- bo mowia ze jak zlapie smoczka czy butelka sie dokarmi to juz do cyca ciezko bedie z powrotem.
 
Ja karmiłam Antosia do roku. W szpitalu dokarmiali mlekiem modyfikowanym, moje mleko napłynęło dopiero :szok: ... po 3 dobach. Do tej pory przystawiałam bardzo często, siare ściągnął sobie Maly Mysz mój i laktacja się aktualizowała :-)
 
No i wreszcie mamy. Zobacz załącznik 492069
Meble do pokoju dziecinnego też zamówione. Nasz pokój już zrobiony, tylko czeka na szafę. Dużo było jeżdżenia w tym tygodniu. Bo nie zostawie wszystkiego na głowie mojego męża. I nawet nie było źle.
Wyniki INR i APTT wg wujka google w normie.
Ubranka w końcu do mnie dotarły. Są śliczne.:-) Wieczorem porobię zdjęcia to się pochwale. Na razie same plusy i cieszy mnie każdy kolejny rozpoczęty tydzień.
Czy któraś z was posiada lub zamierza kupić taki aspirator do nosa? Poważnie się nad nim zastanawiam. Cleanoz.
Zobacz załącznik 492073
 
reklama
Do góry