reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witajcie! Dzisiaj mąż jest w domu bo musi zrobić różne badania. Więc na forum będę rzadko:tak:
Jutro idę na wigilię pracowniczą na 18. U nas wigilia jest w knajpie, bo razem z naszą placówką,będą jeszcze dwie. Cieszę się,że się wyrwę z domu, tym bardziej,że przyjedzie do nas moja mama,więc małż nie będzie sam;-).
 
reklama
Ale mnie mój małż wkurw... przed chwilą! Popłakałam się przez niego,ale jemu to oczywiście zwisa,nawet nie zareagował.Poszło o Święta i Chrzciny właściwie o jego garnitur.Miał go dzisiaj zawieść do pralni i obejrzeć swoje buty i ewentualnie zawieść do szewca żeby podkleił>No więc garnitur naszykowalam a buty miał sobie tylko wyjąć z szafki.Przypomniałam tylko,żeby o tym nie zapomniał,bo do pracy ma na 13 a każdy dzień dłużej i już mogą się nie wyrobić ze zrobieniem do Świąt i w Chrzciny bedzie w zasyfionym garniturze.NO to się tak wkurzył bo cos mu kazałam i wykrzyczal mi na cały dom, że on ma inne sprawy ważniejsze na głowie i istnieje jeszcze inny zewnętrzny świat( czyli poza tym w którym aktualnie ja się obracam - dom i dziecko).Nosz kurna,tak mnie wkurzył,że gdyby nie to że akurat małego miałam obok to chyba bym mu wykrzyczała w twarz że go nienawidzę w tym momencie i żeby już spierd... do tego swojego zewnętrznego świata...no i siedze teraz i ryczę...ehhh poczułam się jak....no właśnie nie wiem nawet już kim dla niego jestem....dobijają mnie takie momenty.A najlepsze jest to,że zadzwoni za pare godzin jakby nic sie nie stało z pytaniem-co kupić bo akurat jest w sklepie:-(((

Teraz sobie jeszcze tak pomyślałam,że ustaliliśmy ze będę w domu jak najdłużej moze nawet 2 lata,sama tak chciałam...ale teraz się zastanawiam...NIe mam prawka,jestem uzależniona od męża,teraz będe jeszcze uzależniona finansowo i w roli,której zawsze chciałam - mamy i żony.Ja naprawdę tak chciałam,ale się boję...że skoro już teraz potrafi mi tak powiedzieć,że jest inny swiat to co bedzie później...
 
Ostatnia edycja:
hello wszystkim

pieknie i słonecznie sie dzis zrobilo :-) Szkoda ,ze to nie wiosna .... brrr w nocy u nas bylo -20 :-(
Małz pojechal do stolicy na swoją wigilię pracowniczą i zabrał mi autko ,bo jego cos nie odpalilo.
Wy tez widze szykujecie sie dzis na wigiliowanie :-) no to udanych spotkan życzę i owocnych w premie świateczne :-)
 
Cześć dziewczyny!
Nie było mnie tu tydzień i tyle napisałyście że chyba nie będę w stanie wszystkiego ponadrabiać. Ja już mam łączność ze światem- czyli internetem. Niestety nie posiedzę tutaj za długo, bo za chwilę będę zbierać się na zajęcia, bo niestety przez ten weekend mam zjazd na uczelni. Mąż spędzi trzy dni z synkiem.
U nas dobrze. To znaczy mnie męczy parę spraw,ale chyba muszę z nimi jakoś żyć i się pogodzić.
Dziękuję wszystkim tym którzy zauważyli że nie pojawiałam się tutaj długo.
Dodam że my już też po chrzcinach. Opiszę więcej jak już siądę do komputera na spokojnie po weekendzie. A teraz tylko melduję się że ŻYJEMY :)

Pozdrawiamy i ślemy dużo przytulasków na ten zimny dzionek.
 
czarodziejkaM - nie przejmuj się głupim facetem! Mój Marcin nie ma nawet garnituru i do chrztu pójdzie w czarnych adidasach ;] Bo on nie uznaje takich strojów jak garniaki i buty eleganckie. Dobrze, że kupił sobie taką "usportowioną" marynarkę, chociaż coś będzie miał eleganckiego na sobie.
 
Witajcie Dziewczyny!!

Pierwszy raz się tutaj u was udzielam ale mam nadzieję że jakoś mnie przyjmiecie ;-)

Ma pytanie do mam które karmia butelką. Chodzi konkretnie o okres po porodzie. Mineły już dwa miesiące-karmiłam mała 3tyg a do tej pory @ brak? Jak to faktycznie wygląda? Orientujecie się może?
 
hej to znowu ja: na galerie rzucilam fotki Leane z dzisiaj bo akurat ukradlam wolna chwilke w moim grafiku przeprowadzkowym:p

ALEKSANDRA26 witamy:) ja karmie butle i cycem i do tej pory okresu nie mam mimo ze wcale nie karmie tak czesto. mloda pociumka ile sie da a potem butla i jedziemy z koksem:)
 
nie wiem czy wasze dzieci tez wam robia kawaly?? moja od paru dni rano np kolo 8h sie obudzi i sie drze ze glodna, ja wastaje, lece do kuchni robic butle , wwracam z butla a mloda SPI !!!! wiec wtedy robie sobie kawe i klne pod nosem ze moglam jeszcze pospac te 40 min dluzej zamiast wwstawac na falszywy alarm:ppp
 
reklama
czarodziejkaM nie przejmuj się, to tylko potwierdza że faceci są bezmyślni :/

mój co prawda nigdy mi tak nie powiedział ale czasem swoim zachowaniem daje to do zrozumienia, dwa różne światy :( wogóle ostatnio strasznie mnie wpienia wrrr... dzisiaj pojechał na wigilie do pracy aż do Lublina i wróci dopiero jutro :( Strasznie mi smutno z tego powodu bo i tak ciągle siedzimy z synkiem w domu sami i czekamy na niego aż wróci z pracy, a on ciągle gdzieś jeździ - na zakupy, z samochodem do warsztatu a teraz jeszcze ta wigilia :( Niby mogłam powiedzieć żeby nie jechał ale ja nie z tych które czegoś zabraniają :/ co nie zmienia faktu że miło by było gdyby sam z siebie sobie w tym roku odpuścił :( ale najbardziej mnie wkurzył jak zadzwoniłam do niego rano jak jeszcze był w drodze do firmy i chciałam pogadać a on po chwili że nie może gadać, no kur... ani nie prowadzi ani nic a gadać nie może, w pracy to rozumiem że nie zawsze może ale w podróży, no i nawet do tej pory nie zadzwonił :((( ehhh faceci ...

Naszczęscie rodzice zaraz do mnie przyjadą więc nie będę do jutra siedziała sama :)
 
Do góry