Dziewczyny gratuluję każdej, ale to każdej ciąży i życzę spokojnych 9 miesięcy w sumie to 8 [emoji8].. I życzę żeby każdej z nas się udało, ale nie ROZUMIEM co niektórych podejścia.. Nie chcę wszystkich pakować do jednego worka, bo wiem, że każda z nas jest inna. Ale jak czytam, że codziennie testy na których nic nie widać, a później jak się okazuje, że pojawiają się [emoji3498] kreski i wiadomość "co ma być to będzie" pomimo tego, że kobieta wie że poprzednie poronione to gotuję się we mnie.. I teraz będzie przez parę dni kolejne testy sprawdzanie czy kreska ciemnieje, ale na betę nie pójdzie od razu, tylko będzie czekać.. Dziewczyny ogarnijcie się.. Starcie się co niektóre dość długo to od początku trzeba stanąć na głowie i zrobić wszystko aby ta ciążę utrzymać a nie czekać, tylko nie wiem na co czekacie na cud.. Trzeba być odpowiedzialnym..
Ja swoje plany odłożyłam na kolejne 2 miesiące o ile wszystkie wyniki będą dobre.. Bo wiem, że teraz może być różnie i nie chce doprowadzić świadomie do tego, że wiem, że jest źle ale co tam...
Zaraz pewnie będzie milion odpowiedzi i hejtu, ale mam to gdzieś, jest to forum i mogę wyrazić swoje zdanie i właśnie to robię.
Także dziewczyny jeżeli udało Wam się zajść to nie czekajcie na cud tylko zadbajcie o siebie i o wasze maleństwo od początku [emoji4]