Wesoła Kobietka
Fanka BB :)
Nevka, nie przejmuj się, u mnie moja mama nie popisała się na wieść o mojej ciąży z córką, popatrzyła na mnie jak na kosmitę, żadnych gratulacji, ale ona nie umie być entuzjastyczna i w ogóle ma naturę zamartwiania się a po moim poronieniu (tyle, że to było prawie rok wcześniej) to pewnie miała obawy. Ja oczywiście poleciałam do siebie i popłakałam się wtedy a mój mąż powiedział jej wtedy co myśli ;p Dlatego teraz jeszcze rodzicom nie powiedziałam, choć akurat mój ojciec ok pod tym względem, ale nie wiem czy by nie wygadał mimo wszystko choć z reguły jest dyskretny.
Teście na pewno będą się cieszyć.
Co do brzucha to zazdroszczę, gdy któraś może długo ukrywać ja niestety mam figurę taką, że ogólnie w miarę ok, ale zawsze mam jakby ciążowy brzuszek, poprzednio miałam ogromny brzuch w ciąży no i niestety mi go trochę zostało. Był czas w zeszłym roku, że wzięłam się za siebie, ćwiczenia, trochę dieta, ograniczenie słodyczy i doszłam do wagi 5kg mniej niż przed ciążą, wszyscy zauważyli, że zeszczuplałam, ale na jesień niestety nie chciało mi się już ćwiczyć i brzuch znów mi się powiększył :-/ mimo, że wagę w miarę utrzymywałam. Tak więc za chwilę pewnie ludzie zaczną pytać...
Teście na pewno będą się cieszyć.
Co do brzucha to zazdroszczę, gdy któraś może długo ukrywać ja niestety mam figurę taką, że ogólnie w miarę ok, ale zawsze mam jakby ciążowy brzuszek, poprzednio miałam ogromny brzuch w ciąży no i niestety mi go trochę zostało. Był czas w zeszłym roku, że wzięłam się za siebie, ćwiczenia, trochę dieta, ograniczenie słodyczy i doszłam do wagi 5kg mniej niż przed ciążą, wszyscy zauważyli, że zeszczuplałam, ale na jesień niestety nie chciało mi się już ćwiczyć i brzuch znów mi się powiększył :-/ mimo, że wagę w miarę utrzymywałam. Tak więc za chwilę pewnie ludzie zaczną pytać...