reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2015

Kitek ja używałam procto-gliverol w ciąży już i teraz już w zasadzie mam wyleczone czasem jeszcze czuję . Te nasze dzieciaszki to małe chrumkaczki uspokoiłyście mnie położna mówiła że to sapka jakiś lekki obrzęk śluzówki i przejdzie .
Co do karmienia to ja się już powoli żegnam z Kp mój syn nie był karmiony wcale ,a zdrowy i mądry wysportowany do tego wykarmiłam go mlekiem sojowym .Ja byłam karmiona piersią ,a nabiału nie mogę jeść od dziecka mam skazę białkową i nie przeszła .
Powoli mam ochotę na jakieś zakupowe szaleństwo muszę sobie sprawić przyjemność ,a wy wychodzicie same ja już wychodzę nakarmię mój zostaje i mam ze trzy godzinki .Jednak tyle nie wytrzymam i lecę do domku .
 
reklama
Eli ja już prawie od początku wychodzę sama, ale to dlatego że wiem ze Dominik wytrzyma te 3 godz, bi starszy to był taki ze ciężko go było 2 przytrzymać, wiec musiałam być ciągle dostępna

Mrowkaa niewiele Ci mogę powiedzieć, bo jak narazie to nie mogę mojego zachęcić żeby usiadł na nocnik, tata Nawet pokazywał jak się rozbierać i siada i nic to nie dalo a synek w ojca zaopatrzony. Muszę chyba spróbować z nakładka
 
Julisia - i jak tam synuś załapał spanie w łóżeczku ?
Eli36 - mój też charczy, ale pory jakiejś określonej nie ma, na początku się bałam, że to może być objaw jakiejś choroby, ale podobno to normalne ;-) Ja zaczęłam wychodzić po tygodniu i regularnie już teraz kilka razy w tyg wychodzę wietrzyć mózg.
Dolga - w sumie nie wiem czy to jakaś wielka zmiana, ale dla małego może tak. Daję jedną kropelkę Esputiconu w środku dnia zaraz przed jedzeniem oraz po prostu więcej go noszę i przytulam i śpi mi na klatce. Dzisiaj też nie było kolki. Może to nie były kolki tylko np chciał zasygnalizować, że potrzebuje więcej bliskości czy coś. Któż to wie, ale jeśli ma mi i jemu to zapewnić spokój to będę tak robić.

No dzisiejszy dzień spokojny, tzn rano młody pospał od 9 do 12 więc wtedy zrobiłam wszystko co miałam do zrobienia i później drzymał mi na piersi oczywiście z przerwami na posiłki, a gdy tylko odkładałam go do łóżka to zaczynało się gniecenie i marudzenie. Tak więc skutecznie ułożyłam go w łóżeczku dopiero o 16 i do tej pory śpi. Przeszło mi to przez myśl, że przyzwyczaję go do zbytniego przesiadywania na rękach, ale wolę to i spokój i ciszę niż jego darcie. Może ma taki okres akurat, że potrzebuje bliskości czy jak.

W teleekspresie mówili, że mają zmieniać opakowania mm. Ma nie być na nich twarzy bobasów i mam karmiących dzieciaczki w zamian za obrazki jakiś miśków czy zwierzątek czy kwiatków. Oprócz tego ma być na opakowaniu informacja o wyższości kp nad mm. Heh, ciąg dalszy terroryzmu laktacyjnego :-p
 
kitek o tak moj mały w brzuchu tez był duzy,
śliczne to Twoje maleństwo

mrowka ja odpieluchowałam dzieci zawsze jak było cipeło, O miał wtedy nie całe 2 lata,
A 1,5 roku, puszczałam bez majtek, sikali po nogach póki nie załapali

ja dzisiaj cały dzień w biegu, troche spraw pozałatwiałam, pożniej na angielski z dziećmi
 
Dolga - no właśnie podobno dzieci lubią naśladować dorosłych i jak widzą,że mama czy tata siedzi na kibelku to też chcą - Olusia nie boi się kibelka. Na nocnik też siada...teraz tylko trzeba zrobić tak,żeby zakumała w jakim celu ma siadać....
Doris - Ola ma 20 miesięcy więc wydawało mi się,że już pora...
So_happy - kurcze latem to już będzie miała ponad 2 lata...w tym roku lato było ciepłe i się przymierzałam do tematu ale nic nie kumała z tego więc dałam jeszcze czasu więcej
 
Witam sie porannie :) u nas -7 i piekne slonce
Dopadl mnie nastroj żalu :/ patrze na swoja malutka kuleczke i wiem ze rosnie ze zaraz bedzie duzy jak moja pierwsza dwojeczka widze jak dni uciekaja i wiem ze to juz ostatni taki maly czlowiek w moim domu :( i ze to ostatnia taka troska o malutka istotke jakos mi smutno :(

Mrowka najlepsza metoda na odpieluchowanie szmata w ręku dozmywania podlogi :)

Jak patrze na wage waszych dzieci to raju u nas 3650 i 5 tygodni :) dopiero wyrasta z rozmiaru 50;)

Eli ja zaczelam szybko wychodzic sama mleko zawsze zostawiam z cycka odciagniete. Maly zazwyczaj daje sie wtedy tacie we znaki :p
 
kamila ja mam dwójkę małych i czekam, az beda juz wieksi, choc pewnie jak juz urosną to docenie te lata i bede chciala miec takiego slodkiego maluszka w domu, a nie dwoch rozrabiaków :)

wyobraźcie sobie, że rozpoczęłam przygode z ćwiczeniami, bo niedlugo chrzciny, a i kg mi troche zostalo po obu ciążach. Zabierałam sie do tego chyba z tydzien, w koncu ustalilismy z mezem, ze wczoraj przed kąpaniem ide na ćwiczenia (jak dzieci polozymy to oczywiscie juz mi sie nie chce, bo mam ochote posiedziec sobie przed tv hehe). Poszlam o 19 na gore, wlaczylam sobie filmiki na cały regulator :D i pełna beztroski zaczelam ćwiczenia. Niestety po jakichs 10-15 min uslyszalam okropne wrzaski "Olga, olga!!!!". Także moje ćwiczenia zakonczyly sie haha, dzisiaj wygonilam ojca ze starszym do babci i znowu rozpoczelam cwiczenia, pocwiczylam jakies 30-35 min i koniec padłam nietomna, z obolałym żołądkiem i kazdym elementem mojego ciała haha Boże dziewczyny co sie ze mna stało, masakra jakas. Dwa lata niećwiczenia zrobily swoje, no ale niestety albo ciąże, albo małe wrzeszczące dzieciaki :D
 
Doczytałam! Uuuuuf, 3 dni mi to zajęło :-D

Cześć laski :-)
Widzę że u Was w miarę dobrze pomijając kolki. U nas jeszcze lepiej bo kolki nas ominęły co nie oznacza że mały się nie drze ale łatwiej to opanować.
Jutro mamy usg bioderek, brzucha i prawej pachy bo coś tam nam wyszło.

Chybra na moim mm jest już informacja że mleko matki jest najlepsze a to mleko jest przeznaczone dla dzieci które z różnych przyczyn nie są karmione piersią.

Dolga to sobie poćwiczyłaś :-D u mnie chyba kicha będzie z ćwiczeniami. Podobno nie powinno ćwiczyć się przed kp bo coś tam się uwalnia i dostaje do mleka. Czyli musiałabym ćwiczyć w nocy bo tylko wtedy mały zasypia na dłużej. Koło 24 to ja nie mam siły na ćwiczenia no i mam małe mieszkanie więc odpadają filmiki z YouTube bo L musi się wyspać do pracy.
 
witam,
moja chrumka rano, ale to ewidentnie przez wyschnięty nosek po nocy...

Mrówka też wzruszył mnie filmik... piękna pamiątka... z odpieluchowywniem czekałam do dwóch latek, bo młoda nie kumała... na chwilę przed urodzinami babki w żłobku zaproponowały, żeby jej nie zakładać pieluchy, bo Kinga chodzi w suchej ( tam było regularne wysadzanie), a w domu lała gdzie popadnie, bo miała "uczulenie" na nocnik... to trwało ok. 4 m-cy, aż zawołała i tak zostało... m-c później zdjęłam pieluchę nocną, zabezpieczyłam łóżko i po kolejnych 3 miesiącach dziecko było całkowicie odpieluchowane... dodam, że kupa to insza inszość i Kinga wołała już jak miała rok i 9 m-cy...
 
reklama
A jak tam po wizycie dzisiejszej z Olka nerka?
Hej :-)
No... okazało się, że pan chirurg urolog to życzy sobie najpierw konsultacji nefrologa i jakichś tam badań, które ten nefrolog ma zrobić. Więc w zasadzie NIC mi nie powiedział. Czas stracony, te dwie wizyty powinny być na odwrót.

Dopadl mnie nastroj żalu :/ patrze na swoja malutka kuleczke i wiem ze rosnie ze zaraz bedzie duzy jak moja pierwsza dwojeczka widze jak dni uciekaja i wiem ze to juz ostatni taki maly czlowiek w moim domu :( i ze to ostatnia taka troska o malutka istotke jakos mi smutno :(
O - ja tez mam takie myśli... czas tak szybko leci. Mnie dopadła myśl, że ja mam tylko rok macierzyńskiego. Z Różą siedziałam w domku 3 lata, to był piękny czas. Wtedy po prostu mąż nas utrzymywał... A teraz nie stać nas na taki luksus. Ja muszę iść do pracy za rok i to będzie smutne. Olek pójdzie do żłobka...
 
Do góry