reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
Hej dziewczyny, to moje dzisiejsze łupy z lumpeksu :-)

IMG_3298.jpg

Za każdą rzecz zapłaciłam 1 zł! Aż musiałam zrobić zdjęcie bo takie nieplanowane i tanie zakupy zawsze mnie bardzo cieszą :happy2:

K_a_S ja też tak czekam na ruchy małego ale wieczorem bo wtedy jest bardziej ruchliwy niż rano. Przez ostatnie dwa dni był właśnie jakiś bardziej spokojny i jakoś od razu mnie to lekko zestresowało :baffled: Na szczęście już jutro wizyta więc będziemy mogli go zobaczyć.


U mnie dziś pycha zdrowy kapuśniak. Zawsze brałam od teściowej bo robi rewelacyjny a dziś w końcu zrobiłam sama i też niczego sobie :)

P.s. W rozmowach w toku dziś temat jak wrócić do formy po ciąży. Jedna laska mówi że do 4-ego miesiąca ciąży ćwiczyła brzuszki :confused:...
 

Załączniki

  • IMG_3298.jpg
    IMG_3298.jpg
    34,1 KB · Wyświetleń: 55
Kaśku86 - ja też jakiś czas temu miałam taką faze na domowe frytki - były pyszne!!!

Czarna - super ciuszki, też się planuję wybrać, zobaczymy czy trafię na takie okazje:)

Czy któraś ciężaróweczka wybiera się jutro na warsztaty we wrocławiu? ( te z mamo to ja)

a druga sprawa to taka, że dziś pierwszy raz poczułam, że mi już naprawdę ciężko się robi - jak wsiadałam do auta z zakupami to tam mi brzuch przeszkadzał... hehe co to będzie za miesią... dwa...
 
kaśku jak ja dawno domowych frytek nie robiłam:p

garmelka mi też brzuch już zaczyna powoli przeszkadzać w goleniu nóg/zakładaniu butów... Ale ja to w ogóle fenomen jestem i on jest jakiś duży:confused: Zresztą coraz więcej mnie:( Staram się nie podjadać i nie ulegać zachciankom od 2 dni a tu na wadze jeszcze więcej:/ Patrzę teraz i co prawda zwykle ważę się rano ale jest 8,5kg na plusie:szok: a mam wrażenie że większość kg idzie w uda i pupę (brzuch i cycki się nie liczą), a tak miałam się pilnować:/ Z młodym w tym tc miałam tylko 3kg na plusie:/
 
Kotulcia ja mam juz 11 kg!!!! Katastrofa... ale przed ciążą brałam hormony i pewnie zaczęłam tyć ciut wczesniej tylko sie nie ważyłam...

ja też mam już problem z goleniem, wczoraj chcialam zobaczyc czy moze widac zeby brzuch mi sie ruszał, jakieś sygnały od dzidzi to musiałam lusterko brać zeby od dołu zobaczyć... nie wiem czy się śmiać czy płakać... :szok::szok:
 
Ją mam 4kg na plusie i też już ledwo co widzę pod brzuszkiem gole się codziennie ale już wkrótce zacznę z lusterkiem ;-) skóra mnie na brzuchu swedzi nawet na śnie się drapie:-S

Moje dziecko bardzo żywe ;-) nie śpi dzisiaj prawie cały dzień tylko kręci tam piruety;-)
 
Hej dziewczyny.
JA też już powoli mam problemy z goleniem i nawet z zakłądaniem i wiązaniem butów.
Przytyłam dopiero 2 kg ale położna mówiła, żeby się nie martwić, że jeszcze nadrobie.
Ruchy poczułam w18tygodniu. Teraz jest niemal 20 i kopie na całego. Mamy chyba szczęśćie bo wielokrotnie już nawet mąż poczuł kopniaki:)

Jestem właśnie na etapie wybierania wózka(powoli) z pierwszej selekcji miałam ich aż 80, teraz zostało 30 i powoli kończą mi się już powody do eliminacji...hehe... jak zostanie 10 to wybieram się na testowanie do sklepów.

Za 2tygodnie rozpoczynam remont i po remoncie i kupnie mebelków zabieram się do kompletowania wyprawki-i w tyłku mam komentarze niektórych moich koleżanek że za wcześnie i że zapeszam...nie stać mnie na kupienie całej wyprawki w 9miesiącu, a jak urodziłabym wcześniej to chyba bym się popłakała jakby wszystkich tych wyborów miał dokonać tylko mój mąż:) hehe

Czy wasze dzidziusie też wam tak skaczą po pęcherzu jak mi? Uh...niekiedy to wcale nie jest przyjemne...:)

Pozdrawiam mamusie:)
 
Ja w przesądy nie wierzę - coś może się stać równie dobrze dziecku już po urodzeniu... My do wózka się zbierzemy dopiero tak w 7-8 miesiącu ale tylko dlatego że nie za bardzo mamy gdzie trzymać a szkoda żeby czuć go było piwnicą:) Łóżeczko też jakoś tak, ciuszki powoli powoli, trochę już kupiłam, moja teściowa szaleje w sklepach i mam dostać jeszcze sporo ciuszków od znajomych:)

Czasami młoda też mi grzebie w pęcherzu ale potrząsam brzuchem i ucieka:)

Ja nie będę się golić na lusterko - w ciąży z młodym to mąż mnie po prostu golił - nigdy mnie nie zaciął więc jest już sprawdzony. Buty też mi zawiązywał (hehe nawet skarpetki mi zakładał) a potem kupił mi buty na rzepy:D
 
reklama
No mój mąż jak usłyszał, że będzie mnie golił prawie zbladł:)

Z największych zakupów można powiedzieć dla dziecka to zakup nowego samochodu-do starego nie było szans(do bagażnika) zmieścić wózka więc sytuacja zmusiła nas do nowego auta. A za miesiąc komoda(żeby było gdzie trzymać te wszystkie rzeczy) i łóżeczko do koloru:)

A pęcherz mam tak skopany, że w między czsie byłam u położnej z zapytaniem czy ten ból pęcherza to aby nie jakiś stan zapalny czy coś...no ale to norma:)
 
Do góry