pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Trochę musiałam dzisiaj pojeździć po mieście. Myślałam, że pobraniekrwi od juniora mogę zrobić w każdej placówce Luxmed, no i się zdziwiłam, botylko w wybranych, więc trochę się dzisiaj najeździł, teraz pewnie śpi naspacerku z nianią. Dzisiaj po raz pierwszy dumnie wypięłam brzuszek ipoprosiłam o pierwszeństwo w kolejce na pobranie, o dziwo obyło się bezfuczenia. Miałam dzisiaj pobranie na hormony tarczycy, polecam sprawdzeniekażdej z Was i w ciąży i po ciąży, bo one strasznie szaleją i pomimo że przezlata nic mi nie było to w poprzedniej ciąży się odezwało.
Madzia, Domka, Katinka - kciuki zaciśnięte &&
Monarti - super
Ja już też miałam 5 wizyt, ale w książeczce wpisane 2.
malinka - mi pomimo, że uwielbiam płatki, to niestety niewchodzą:-(. Te testy na samym początku ciąży się robi. I któreś się powtarza na koniec, ale nie pamiętam czy toxo, czy cytomegalię.
Marlas - ja też mam w końcu genetyczne w środę, nie mogę siędoczekać, zwłaszcza, że kilka dni temu pies mnie przestraszył, a trzepotaniamotylka jeszcze nie czuję, więc nie wiem czy tam wszystko ok:-(
gnagna - oj wiem co czujesz, ja musiałam to zrobić w lutym,ale ja wyszłam z założenia że powiem asap, że tak będzie bardziej fair, niżczekać do ostatniej chwili. Z tego co wiem to szefowa nie powiedziała ludziomwprost, że jestem w ciąży, tylko że wybieram zaległy urlop. Też miałam poczucie, że zrobiłam ich w balona, aleogólnie nie było tak strasznie i szefowa pogratulowała
kotulcia - no trochę jednak pracodawca płaci, bo za urlop naktórym teraz jestem, a potem za 30pierwszych dni zwolnienia, no i nie może na stałe obsadzić stanowiska. Mojapraca obciąża pozostałe osoby w dziale, ale tym się akurat nie przejmuję, bo jateż tak miałam jak one były na macierzyńskim , bo u nas w dziale samedziewczyny
judy -u mnie to zbieg okoliczności, że tyle wizyt. Najpierwbyłam w innej sprawie u gina, ale że wyszło, że to 34 dzień cyklu (ja się niezorientowałam, bo co innego na głowie miałam) a ja okresu nie mam to mnie wziąłna usg, no i była prawdziwa ciąża z zaskoczenia. Potem dwa razy byłam u gina na nfz, bomyślałam, że uda sie załatwić genetyczne za free, ale się nie udało, więc wkońcu poszłam do mojego prowadzącego i tym sposobem już 5 wizyt strzeliło. Wtym tych "potrzebnych i merytorycznych" to było raptem 2;-).
Madzia, Domka, Katinka - kciuki zaciśnięte &&
Monarti - super
Ja już też miałam 5 wizyt, ale w książeczce wpisane 2.
malinka - mi pomimo, że uwielbiam płatki, to niestety niewchodzą:-(. Te testy na samym początku ciąży się robi. I któreś się powtarza na koniec, ale nie pamiętam czy toxo, czy cytomegalię.
Marlas - ja też mam w końcu genetyczne w środę, nie mogę siędoczekać, zwłaszcza, że kilka dni temu pies mnie przestraszył, a trzepotaniamotylka jeszcze nie czuję, więc nie wiem czy tam wszystko ok:-(
gnagna - oj wiem co czujesz, ja musiałam to zrobić w lutym,ale ja wyszłam z założenia że powiem asap, że tak będzie bardziej fair, niżczekać do ostatniej chwili. Z tego co wiem to szefowa nie powiedziała ludziomwprost, że jestem w ciąży, tylko że wybieram zaległy urlop. Też miałam poczucie, że zrobiłam ich w balona, aleogólnie nie było tak strasznie i szefowa pogratulowała
kotulcia - no trochę jednak pracodawca płaci, bo za urlop naktórym teraz jestem, a potem za 30pierwszych dni zwolnienia, no i nie może na stałe obsadzić stanowiska. Mojapraca obciąża pozostałe osoby w dziale, ale tym się akurat nie przejmuję, bo jateż tak miałam jak one były na macierzyńskim , bo u nas w dziale samedziewczyny
judy -u mnie to zbieg okoliczności, że tyle wizyt. Najpierwbyłam w innej sprawie u gina, ale że wyszło, że to 34 dzień cyklu (ja się niezorientowałam, bo co innego na głowie miałam) a ja okresu nie mam to mnie wziąłna usg, no i była prawdziwa ciąża z zaskoczenia. Potem dwa razy byłam u gina na nfz, bomyślałam, że uda sie załatwić genetyczne za free, ale się nie udało, więc wkońcu poszłam do mojego prowadzącego i tym sposobem już 5 wizyt strzeliło. Wtym tych "potrzebnych i merytorycznych" to było raptem 2;-).