reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

agnus Ty szorujesz podłogi a ja się biję z myślami
od kilku dni czy czasem jeszcze przed porodem
nie pomyć okien, pozmieniać firanek i pościeli
żeby trochę kurzu się pozbyć ...
zwłaszcza że wiem że Siostra mi nie da rady pomóc
bo szkołe ma do wieczora a jeszcze nauka itd ...
 
reklama
No szczerze powiedziawszy to po dzisiejszej nocy czuję się jakoś podejrzanie, a najgorsze jest to ,że ja skurcze mam non stop ale nieregularne i boję się ,że w końcu nie wyłapię tego odpowiedniego momentu, tym bardziej ,że mój poprzedni poród wyglądał jak wyglądał, a nie mam pojęcia czego się teraz spodziewać... Brzuch mnie dziś rwie i zaczął boleć mnie krzyż, mam nadzieję ,że w końcu coś zaczyna się dziać...
Z PZU to mówisz o tym dodatkowym ubezpieczeniu tak? A ze związków to z jakiego zakładu? Mówimy o SW?

pzu ubezpieczenia pracownicze,
związki no to zależy jakie działają przy zakładzie ( u mnie firma jest spółka zoo ) iczy jesteś zapisana

no tak tobie jak wody nie odejdą to możesz nie zauważyć porodu ;-)

agnus naj naj dla męża!
macie pościk czy cuś że w głowie ci erotyki? ;-)

mój didek właśnie szaleje przy kołysankach Turnaua :-D Już wiem jak go uspokajać po porodzie :)
 
Ostatnia edycja:
Ja to jestem z siebie az dumna przesunełam łóżko , umyłam podłoge wyrzucilam z 3 pudełka starych ubran ;D ale az normalnie musialam usiąść w ktoryms momencie bo sie tak zasapałam ze język na brodzie wisiał no to tera zostało jeszcze poczekac na nową komode , złozyc lozeczko i tadam :-)
 
Witajcie, ostatnio zauwazyłam,ze mam przypływ energii .....oby nie zgineła:-), nocki w miare przespane tylko dwa razy wstaje do toalety. W tym tygodniu pozałatwiałam juz wszystko więc zostaje mi tylko czekac, kurcze człowiek nie zna dnia ani godziny kiedy sie zacznie........a ja bym chciała juz...plewienie w ogródku czeka i chyba sie musze za to wziąc. Kupiłam sobie dzisiaj koszulke do porodu za 18 zł wiec gotowa juz jestem ale dziecko chyba jeszcze...
 
Kurcze ale mam dziś powera, odkurzyłam całe mieszkanie, umyłam podłogi, pościerałam kurze, zrobiłam sernik na zimno :tak:

I nic mnie nie boli :-D
 
Cześć kobietki,

kurcze nie pamietam co miałam pisać... jakiś cięzki umysł mam ostatnio.

MAlutka mój mąż w policji pracuje i jedyne na co liczymy to tysiak becikowego i 1500 z polisy na życie, którą opłaca. A ze związków to można coś dostac o ile się do nich należy i opłaca składki. Inne źródła kasiurki nie sa mi znane :-p
Mój mąz miał miec urlop 0d 14 października ale przełożył na 2 listopada, żeby w razie przesunięcia się porodu zdązyć wybrac opiekę na mnie i te dwa dni co się należą. A później ewentualnie jakieś L4 sobie weżmie żeby do tego listopada dociągnąc. A w przyszłym roku urlop ojcowski, żeby już te 2 tyg były a nie tydzień.

Jejku mi tez się pasuje wziąć wreszcze za gruntowne porzadki ale sily brak. na razie tylko sypialnia na tip-top zrobiona i łazienka w miarę. Ale kuchnia i pokój dzienny czekają. Łącznie z myciem okien. Może się w końcu doczekają...

kiwii mi też nogi puchną, a miałam nadzieję, że mnie to ominie. Kiedyś jak siedziałam w poczekalni u gina to była taka panienka na wylocie już i miała nogi w kostkach jak beczki normalnie i nawet w japonki nie mogła się wcisnąć i mi jej szkoda bylo strasznie. A tera możliwe zę i ja tak skończe.

atram super, że bedziesz miała towarzystwo i pomoc. Daj znać jak wózeczek jak już go będziesz miała

karolina super, żę z oczami jednak wszystko w porzadku. Do końca już nie daleko także dasz radę :)


A ja znów sama siedze, bo mąż na dniówce. Upiekłam mój pycha sernik i poza tym nic. Nawet obiadu mi sie nie chciało robić, tylko tak jem różne pierdółki.

Mam straszną ochote na złożenie łóżęczka już i włożenie pościeli, ale kurcze na razie nie ma to sensu, bo tylko kurzyć sie bedzie a do tego w tej naszej mikroskopijnej sypialni ciasnota straszna będzie więc trzeba to maksymalnie odwlec.

W ogóle to teraz sie nudzę. Już dużo wcześniej wszystko do porodu przygotowane i teraz jakoś nie czuć tej gorączki przed.

Niech sie w końcu zacznie coś dziać...
 
reklama
Do góry